Jeden z najbogatszych Polaków wydaje się zupełnie nie przejmować sygnałami mówiącymi o nadchodzącym spowolnieniu w gospodarce. Wręcz przeciwnie jego biznes nabiera tempa, o czym świadczyć może zapowiedź uruchomienia kolejnego banku.
Tym razem będzie to bank dla klientów biznesowych i, to nowość, samorządów lokalnych. Introbank ma powalczyć na rynku małych i średnich firm, których w Polsce jest ok. 120 tys. (według Deloitte i Związku Banków Polskich, lipiec 2008 r.).
Wyróżnikiem oferty ma być obsługa klientów przez mobilnych doradców, tak aby ograniczyć kontakty z biurem do minimum. Przedstawiciel Introbanku będzie wyposażony w samochód, komputer przenośny i drukarką. Dzięki takiemu podejściu do biznesu nowy bank można z powodzeniem nazwać niskokosztowym w porównaniu z konkurencją planującą wejście na rynek.
Obecnie Leszek Czarnecki posiada w swojej grupie kapitałowej:
Getin Bank – bank uniwersalny,
Dom Bank – bank wyspecjalizowany w kredytach hipotecznych dla masowego klienta,
Noble Bank – bank z ofertą skierowaną do zamożniejszych klientów,
Metro Bank – kredytowe ramię Noble. Metro Bank oferuje nowoczesne rozwiązania skierowane do osób inwestujących na rynku nieruchomości. Przykładowy kredyt „Aktywa” umożliwia zaciągnięcie kredytu pod zastaw posiadanego majątku.
Introbank – bank dla przedsiębiorców, start planowany na IV kw. 2008 r.
Plus Bank* – działający na Ukrainie od 2007 r. po przejęciu udziałów jednego z tamtejszych banków,
Sombel Bank* – działający na Białorusi, po zakupie 2/3 udziałów przez Getin na początku 2008 roku.
*źródło: Getin Bank
Przykład z BRE Banku
Leszek Czarnecki tworząc nowy bank stara się zapewnić swoim klientom komplementarne usługi bankowe. Część klientów korzystających z usług doradztwa finansowego Open Finance należącego do Getin Banku, a zwłaszcza zamożni klienci Noble Banku, to właściciele firm. Dzięku Introbankowi mają szansę powierzyć swoje finanse jednej instytucji finansowej. Zaoszczędzą za jednym razem czas i pieniądze; nowy bank przyjmując do swego grona klientów z innych spółek Leszka Czarneckiego zaproponuje im zapewne różne przywileje.
Kiedy pod koniec 2000 roku powstawał mBank, a rok później Multibank, był to klasyczny przykład uzupełnienia oferty znanego z obsługi klienta korporacyjnego BRE Banku. Można więc powiedzieć, że tak jak mBank i Multibank powstały w odpowiedzi na oczekiwania biznesowych klientów BRE, tak teraz Introbank wydaje się naturalnym uzupełnieniem oferty detalicznej o biznesową.
Budowa Introbanku może oznaczać dla Leszka Czarneckiego zabezpieczenie na wypadek pogorszenia się koniunktury gospodarczej. Ta, jak wiadomo, ma największy wpływ na wyniki banków i innych instytucji finansowych. Ostatnie lata to boom na wszystkie rodzaje kredytów: gotówkowe, mieszkaniowe oraz samochodowe. Obecnie za sprawą rosnących stóp procentowych klienci chętnie deponują pieniądze na lokatach. Sposobem na spadek zysków z działalności kredytowej może być właśnie maksymalna dywersyfikacja dochodów i zaoferowanie jednemu klientowi jak największej ilości produktów.
To ścieżka, którą wydaje się podążać również konkurencja. Wystarczy wymienić TU Allianz i jego Allianz Bank oraz bank tworzony przez Internetowy Dom Maklerski.
Lista banków Leszka Czarneckiego wydłuża się
Aż trudno uwierzyć, że imperium bankowe Leszka Czarneckiego ma zaledwie kilka lat.
W 2004 roku Getin Holding zakupił ówczesny Górnośląski Bank Gospodarczy i wykorzystał jego licencję bankową do stworzenia Getin Banku. Kilka miesięcy później powstaje hipoteczny Dom Bank.
W podobny sposób jak Getin powstał Noble Bank. Przejęcie w 2006 roku Wschodniego Banku Cukrownictwa daje licencję Noble Bankowi. Wkrótce potem powstaje Metro Bank, a Noble Bank debiutuje na GPW.
Plany biznesowe i PR bronią na zarzuty medialne
Prosesjonalny PR pomógł Leszkowi Czarneckiemu przy wpadce z SB. Kiedy 1 lipca b.r. media obiegła informacja o współpracy Leszka Czarneckiego z SB, inwestorzy wpadli w panikę i zaczęli wyprzedaż akcji spółek związanych z inwestorem. Na odpowiedź Leszka Czarneckiego nie trzeba było dlugo czekać. Jeszcze tego samego dnia w siedzibie spółki odbyła się konferencja prasowa, na której inwestor wyjaśnił wiele nieścisłości, jakie pojawiły się w informacjach prasowych.
Za tym poszedł wysyp korzystnych informacji ze spółek powiązanych z Leszkiem Czarneckim.
Tym samym argumenty merytoryczne przeważyły nad doniesieniami o przeszłości inwestora.
autor: Tomasz Bar, portal www.FinanseOsobiste.pl