Program Mieszkanie dla Młodych niezmiennie cieszy się zainteresowaniem. W ostatnich miesiącach zarejestrowano aż trzykrotnie więcej wniosków, niż miało to miejsce w analogicznym okresie lat ubiegłych. Za sprawą nowelizacji, która weszła w życie we wrześniu 2015 roku, marzenia o mieszkaniu mogą zrealizować także ci, którzy chcieli skorzystać z kupna nieruchomości na rynku wtórnym.
Ożywiony rynek wtórny
Wspomniana nowelizacja sprawiła, że aż 65 % wniosków złożonych o dofinansowanie w 2015 roku dotyczyła właśnie zakupu nieruchomości na rynku wtórnym. Według BGK to ta kwestia miała kluczowe znaczenie i spowodowała rekordowy wzrost zainteresowania, który doprowadził do tego, że środki przeznaczone na ten rok mogą skończyć się już w pierwszym jego kwartale.
Niemały wpływ miało także oczekiwanie przez zainteresowanych kupnem mieszkań używanych na zmianę w ustawie. Analitycy wskazują, że ta tendencja wzrostowa nie będzie trwała w nieskończoność z kilku powodów.
Pierwszym z nich jest fakt, że środki z dopłat są uruchamiane na samym końcu, a więc dopiero w rzeczywistym momencie finalizacji. Nie mniej, jednak jeśli wnioskodawca będzie na końcu listy, będzie on musiał odpowiednio długo poczekać na wypłatę.
Po wtóre, po wyczerpaniu się puli przeznaczonej na 2016 rok wnioski będą składały osoby zainteresowane rynkiem pierwotnym. Trudno bowiem wyobrazić sobie sytuację, w której sprzedający mieszkanie będzie chciał czekać blisko rok na ostateczne rozliczenie transakcji.
Po trzecie, składając wniosek, należy pamiętać, że wypłata nie może być przesunięta na rok następny, tym samym należy być pewnym, że wszelkiego rodzaju formalności zostaną załatwione do końca grudnia.
Czerpanie z pustego
W lepszej sytuacji są ci, którzy zamierzają kupić mieszkanie od dewelopera. W tym przypadku, pomimo tego, że pula pieniędzy na 2016 rok zostanie wyczerpana, nadal będzie można składać wnioski o dofinansowanie. Oczywiście, mówimy tutaj o budżecie zaplanowanym już na 2017 rok, jednak w sytuacji, w której deweloper zamierza oddać mieszkania do użytku właśnie w tym roku, jest to komfortowe i bezpieczne rozwiązanie.
W nowelizacji nie zapomniano także o swego rodzaju parasolu ochronnym; mianowicie osoby, które mogą zamieszkać w nowo wybudowanych mieszkaniach już w 2016 roku, a z racji wyczerpania programu będą mogły złożyć wniosek z realizacją transakcji na 2017 rok, mogą wynająć od dewelopera mieszkanie i kupić go w momencie uruchomienia środków. Należy przy tym pamiętać, że mieszkanie istotnie musi pochodzić z rynku pierwotnego, a zainteresowany musi być jego pierwszym i jedynym najemcą. Deweloperzy nie widzą przeszkód w takim rozwiązaniu, zwłaszcza że od momentu wprowadzenia zmian ich rynek przeżywa prawdziwe oblężenie.
Ten zwielokrotniony ruch obserwują wszystkie sektory związane z budownictwem mieszkaniowym. Od pewnego czasu po pustaki szalunkowe ustawiają się kolejki. Zainteresowaniem cieszą się wszystkie materiały budowlane. Na brak pracy nie mogą narzekać firmy podwykonawcze i pracownicy budowlani. Z niezależnych badań przeprowadzonych wśród deweloperów przez portal dompress.pl wynika, że nie tylko wzrosła ilość chętnych na zakup mieszkań, ale też znacznie zwiększyła się grupa klienteli, w której znaczną grupę stanowią rodziny wielodzietne. Z kolei ten fakt sprawił, że deweloperzy o wiele chętniej skupiają się na większych mieszkaniach.
Obserwując aktualną sytuację, można śmiało powiedzieć, że nowelizacja przyniosła oczekiwane, pozytywne skutki, a przy okazji spowodowała wyraźne ożywienie gospodarki w tym sektorze. Już dawno nadproża i inne materiały budowlane nie były tak rozchwytywane, a pracownicy budowlani nie byli tak zajęci. Można przypuszczać, że to tendencja wyłącznie wzrostowa, która sukcesywnie będzie poprawiała standard życia i sytuacje lokalowe w naszym kraju.
Artykuł poleca Doradca finansowy https://malyga-poznan.pl