Darmowa pożyczka to nie mit, jednak aby naprawdę nie zapłacić za takie zobowiązanie, trzeba spełnić kilka warunków – teoretycznie to nic trudnego, ale w praktyce nie każdy będzie miał szansę na pożyczkę gratis.
Gratis tylko dla rzetelnych
To, czy pożyczka będzie za darmo, okazuje się na koniec planowanego okresu spłaty. To ważne, ponieważ ewentualnym kosztem tutaj nie są odsetki, ale opłata, jaką trzeba ponieść w związku z wydłużeniem okresu spłaty. W praktyce właśnie tego typu opłaty stanowią dla pożyczkobiorców największe obciążenie, zatem nawet przy zerowym oprocentowaniu RRSO niespłaconej w terminie pożyczki będzie wysokie. Pierwszym warunkiem jest więc terminowe spłacenie całości zobowiązania, przy czym za datę spłaty uznaje się dzień wpłynięcia środków na konto firmy pożyczkowej.
Drugi warunek nie jest już stosowany równie powszechnie, ale w niektórych parabankach warunkiem odstąpienia od naliczania odsetek jest wyrażenie zgody marketingowej. Jak pokazuje doświadczenie, firmy z sektora finansowego nie są skłonne do wysyłania informacji handlowych, natomiast takie postępowanie umożliwia im nakłonienie do wyrażenia zgody klientów, którzy przy składaniu wniosku pożyczkowego tego nie zrobili.
Pożyczka za darmo – tylko pierwsza
Pożyczka za darmo to kampanie reklamowe wielu parabanków, które próbują w ten sposób przyciągnąć klientów. Jak wskazują stosunkowo nieliczne dane upublicznione przez instytucje pożyczkowe, siła oddziaływania podobnych zabiegów jest nieco mniejsza, niż można by się było spodziewać, ale efekt jest mimo wszystko widoczny – przy stosunkowo niewielkich kwotach pożyczek ulga w wysokości nawet 100-200 złotych to już argument, z którym bardzo trudno jest polemizować, więc pożyczkobiorcy nie są szczególnie lojalni względem parabanków. Ta branża jest bardzo dynamiczna i pożyczki za darmo przyciągają wiele osób – dziś to już norma, że po skorzystaniu z promocji w jednej firmie, klienci korzystają z podobnej akcji marketingowej gdzieś indziej.
Ile można pożyczyć?
Na podstawie analiz warunków promocyjnych przeprowadzonych przez ekspertów portalu get-money.pl, obecnie na rynku większość liczących się graczy z sektora chwilówek online ma w swojej ofercie promocyjny wariant pożyczki za darmo. Raczej nie rozdają takich bonusów tradycyjne firmy pożyczkowe. Kwota pożyczki zależy od regulaminów poszczególnych parabanków i wyników badania zdolności kredytowej potencjalnego pożyczkobiorcy, ale najbardziej solidni kredytobiorcy z dobra historią kredytową, korzystający z najkorzystniejszej oferty na rynku, mogą pożyczyć aż 2000 złotych na 61 dni.
To sporo, zważywszy na fakt, że kiedy pierwsza taka promocja pojawiła się kilka lat temu na rynku, można było pożyczyć jedynie 500 złotych i to na maksymalnie miesiąc. Obecnie rywalizacja staje się bardziej zacięta, na czym korzystają pożyczkobiorcy, ale i firmy pożyczkowe. W opinii ekspertów tego rodzaju promocje mogą zwiększać ryzyko złych długów. Nie ma niczego złego w korzystaniu z darmowych pożyczek, bo one są po prostu korzystne, ale – dodają analitycy – trzeba robić to z głową.