Inwestowanie w akcje z roku na rok staje się coraz bardziej dostępne. Stanie w kolejce do biura maklerskiego aby kupić akcje wybranej spółki odchodzą w niepamięć. Od 2000 roku wraz ze znacznym wzrostem popularności internetu biura maklerskie udostępniły klientom zlecenia internetowe. Wybór biura jest decyzją zazwyczaj na lata. Jak wybrać biuro maklerskie aby inwestowanie w akcje było maksymalnie efektywne?
Inwestorzy coraz częściej korzystają ze zleceń internetowych
Porównując możliwości składania zleceń giełdowych z początków funkcjonowania giełdy
w 1991 roku a obecnie, można bez wahania mówić o rewolucji. Pod koniec lat 90-tych znacznym krokiem naprzód było wprowadzenie zleceń telefonicznych.
Klient podając podczas rozmowy telefonicznej odpowiednie dane osobowe oraz hasło składał dyspozycję ustną. Zlecenie było nagrywane na wypadek ewentualnych reklamacji. Zlecenia internetowe to prawdziwy przełom zarówno pod względem kosztów jak i oszczędności czasu.
Każdy kto składał zlecenia telefoniczne pamięta ile czasu zajmowało połączenie się z biurem maklerskim, a dodatkowo ponosiliśmy opłaty średnio 3-krotnie większe niż obecnie przy zleceniach internetowych.
Według danych GPW pod koniec 2005 roku otwartych było ok. 850 tys. rachunków maklerskich. Jednak rachunków aktywnych ? czyli tych, na których w przeciągu kilku ostatnich miesięcy zawarto transakcje było niespełna 200 tys. Częściowo winę za taki stan ponoszą inwestorzy indywidualni, którzy zakładają rachunki tylko w celu kupna akcji oferowanych przez Skarb Państwa (PKO BP, PGNiG, LOTOS), a po ich sprzedaży rachunek pozostaje martwy.
Cieszyć może za to fakt, iż 29% aktywnych inwestorów składa zlecenia za pośrednictwem internetu i ilość ta rośnie z roku na rok. Dla porównania w 2001 roku zlecenia internetowe składało zaledwie 12% inwestorów. Tak dużemu wzrostowi sprzyja coraz powszechniejszy dostęp do internetu, spadek cen za korzystanie z sieci oraz wzrost świadomości w kwestii elektronicznych transakcji, do czego z pewnością przyczynił się dynamiczny rozwój bankowości elektronicznej. Klienci przekonali się, że korzystanie z bankowości elektronicznej może być łatwe i co najważniejsze bezpieczne pod warunkiem zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa. Zabezpieczenia w dostępie do rachunków maklerskich są w wielu przypadkach analogiczne jak w rachunkach bankowych.
W tym tkwi olbrzymi potencjał dla biur maklerskich. Dwaj liderzy bankowości internetowej:
mBank i Inteligo posiadają ponad 2 mln użytkowników kont internetowych.
Czy warto kierować się rankingami?
Publikowane często w prasie rankingi biur maklerskich mają być dla potencjalnych klientów wskazówką przed podjęciem decyzji o wyborze biura maklerskiego.
Jak w każdym rankingu istotne są kryteria, według których powstał ów ranking.
I tak, biuro maklerskie o bardzo dużej ilości placówek wypadnie wysoko w rankingu biur o największej liczbie placówek. Nie oznacza to jednak, że jest najlepsze również pod względem kosztów prowadzenia rachunku, dostępu do ofert publicznych czy zyskowności firm, które trafiają na giełdę za jego pośrednictwem.
Przykład: Internetowy Dom Maklerski S.A.
Choć IDM posiada zaledwie kilka POK (Punktów Obsługi Klienta), a jego udział w obrotach giełdowych jest znikomy, pokonał wiele znacznie większych biur maklerskich w rankingu za 2005 r. biorącym pod uwagę ilość przeprowadzonych ofert publicznych i ich dochodowość dla inwestorów.
Zyski przemawiają do klientów lepiej, niż niska prowizja czy duża sieć placówek.
Co również istotne ilość ofert pierwotnych to nie tylko spółki, w których biuro jest tzw. oferującym, ale również pośrednictwo w ofercie wspólnie z innymi biurami. Ma to wymierne korzyści dla klientów, gdyż wiele spraw mogą załatwić w jednym miejscu.
Klient zewnętrzny
Dla wszystkich inwestorów zainteresowanych ofertą kupna akcji spółki na rynku pierwotnym, która nie jest dostępna w wybranym przez nich biurze maklerskim, pozostaje rola tzw. klienta zewnętrznego.
W skrócie wygląda to tak:
– telefonujemy do biura maklerskiego, które oferuje akcje interesującej nas spółki,
– informujemy o zamiarze kupna akcji jako klient zewnętrzny i prosimy o podanie nr rachunku bankowego ? tzw. konta emisyjnego, na które mamy dokonać wpłaty za akcje,
– dokonujemy przelewu na konto i po minimum 2 dniach udajemy się do biura, aby złożyć zlecenie,
– akcje, które kupimy zostaną zdeponowane na naszym rachunku w biurze, w którym mamy rachunek,
– w przypadku redukcji zleceń środki zostaną przelane na nasz rachunek bankowy, który wskażemy podczas składania zlecenia zakupu akcji.
Podsumowując – jeden telefon, jeden przelew, jedna wizyta w biurze maklerskim oferującym akcje i wchodzimy w ich posiadane. Zajmuje to trochę czasu, ale po pierwszej udanej operacji jest dużo łatwiej.
Warto korzystać z tej formy zakupu, gdyż jedynie spółki wprowadzane na GPW przez Skarb Państwa są dostępne praktycznie w każdym biurze maklerskim.
Konto osobiste + rachunek maklerski
Banki i biura maklerskie, które ściśle ze sobą współpracują starają się udostępniać klientom maksymalny komfort inwestowania. Pionierami takich rozwiązań są mBank oraz BPH, które jako pierwsze zaoferowały rachunek maklerski powiązany z kontem osobistym. W kwietniu 2006 r. dołączył do nich również Multibank.
Nie ma biur idealnych.
Tak samo jak nie ma idealnego konta osobistego czy karty kredytowej, nie ma idealnego biura maklerskiego. O wyborze biura decydować może zarówno miejsce zamieszkania, jak i aktywność w charakterze inwestora.
Ilość POK – punktów obsługi klienta
Największe w Polsce biuro maklerskie CDM (Centralny Dom Maklerski) Pekao SA posiada kilkadziesiąt oddziałów w całym kraju. Są jednak biura, które posiadają POK tylko w największych miastach Polski. Z kolei CDM Pekao S.A., BM BPH czy BDM PKO BP posiadają sieć POK obejmującą małe miasta. Duża ilość POK znacznie ułatwia załatwienie wielu spraw.
Niektórzy inwestorzy ze względu na miejsce zamieszkania są niejako skazani na wybór jednego lub co najwyżej dwóch biur maklerskich. W takiej sytuacji wybór pozostaje prosty, aczkolwiek nie zawsze najkorzystniejszy.
Opłata za prowadzenie rachunku
Przy wyborze biura maklerskiego warto brać pod uwagę zarówno koszty prowadzenia rachunku jak i prowizję od dokonywanych transakcji. Roczny koszt prowadzenia rachunku to ok. 40-60 zł. Są jednak biura, które nie pobierają opłat z tego tytułu. Jedynym kosztem pozostaje wówczas znaczek skarbowy za 15 zł niezbędny do podpisania umowy o świadczenie usług maklerskich.
O ile różnice w opłatach za prowadzenie są spore, to prowizje od transakcji są niemal identyczne i wynoszą zazwyczaj 0,39% lub 0,40% od kwoty transakcji przekraczającej 2000 zł. Poniżej tej kwoty prowizja jest stała ? 8 zł.
Wspomniane przeze mnie wysokości prowizji dotyczą oczywiście zleceń składanych za pośrednictwem internetu. Większość biur stosuje wyraźny podział na zlecenia tradycyjne (droższe) i internetowe (znacznie tańsze). Wyjątkami od tej reguły pozostawało do marca 2006 biuro KBC Securities (dawniej Kredyt Bank) oraz DI BRE Banku.
Aktywni inwestorzy mogą liczyć na jeszcze niższe prowizje liczone od wartości obrotu. Zachęty dotyczą również osób inwestujących na rynku kontraktów terminowych. Im więcej kontraktów kupujemy/sprzedajemy, tym niższe mamy opłaty.
Dostęp do notowań on-line
W inwestowaniu w akcje często znaczenie mają minuty, a nawet sekundy. Dlatego inwestorzy powinni zapewnić sobie dostęp do najświeższych informacji. Niestety ogólnodostępne notowania giełdowe publikowane na najpopularniejszych portalach: Onet, WP, Bankier są opóźnione o 15 min. Jakie ma to znaczenie przy aktywnym inwestowaniu nie muszę nikomu przypominać. Niestety za dostęp do notowań on-line biura maklerskie każą sobie płacić.
Na zachętę udostępniają wgląd do jednej oferty, ale za dostęp do trzech musimy zapłacić ok. 35-50 zł miesięcznie. Za pięć ofert opłata sięga od ok. 70 do 100 zł. Na zniżki mogą liczyć klienci generujący znaczne obroty na swoim rachunku. Zatem jeśli dokonujemy wielu transakcji dostęp do notowań z pewnością nam się opłaci.
O czym jeszcze warto wiedzieć korzystając z usług biura maklerskiego
Zasilanie i wypłacanie pieniędzy z rachunku maklerskiego.
Każdy klient zakładając rachunek w biurze maklerskim otrzymuje nr konta bankowego przypisanego do jego rachunku maklerskiego, który jest np. 6 cyfrowym numerem 126032. W ten sposób można dokonywać wpłat przelewem np. z własnego konta osobistego podając nr rachunku bankowego, imię nazwisko i 126032 jako numer rachunku maklerskiego. Dzięki temu środki są przypisywane do odpowiednich rachunków. Nieco inaczej sprawa wygląda przy wypłacie środków z naszego rachunku. Można to zrobić w każdym POK, ale w przypadku zleceń internetowych należy najpierw zdefiniować nr rachunku. Jest to podyktowane względami bezpieczeństwa. Chodzi o to, aby klient podczas wizyty w POK złożył pisemną dyspozycję z podaniem nr rachunku osobistego na jaki mają trafiać wypłacane pieniądze. Jest to operacja jednorazowa i rachunek podany przez klienta widnieje w systemie transakcyjnym jako jedyny dostępny do przelewów.
Rozliczanie transakcji giełdowych.
Kwestia istotna o tyle, iż środki ze sprzedaży akcji są dostępne do wypłaty dopiero trzeciego dnia od transakcji. Tego samego dnia możemy kupować akcje, a następnego dnia obligacje. Dzieje się to za sprawą systemu rozliczeń biura maklerskiego. Środki dostępne i środki wolne to nie zawsze to samo. Za środki dostępne możemy np. kupić akcje, ale wypłacić/przelać gotówkę możemy dopiero kiedy przyjmą status wolnych (do wypłaty). Logując się na swój rachunek maklerski możemy to zauważyć, iż jest to wyszczególnione.
Musimy o tym pamiętać jeśli chcemy np. kupić akcje w ofercie publicznej za pośrednictwem innego biura maklerskiego. Jeden dzień zwłoki w upłynnieniu akcji może nas bowiem pozbawić możliwości udziału w wybranej ofercie publicznej.
Jeśli brać pod uwagę, że według informacji GPW Polacy lokują w akcje zaledwie 10% swoich aktywów, a średnia pięciu największych krajów UE sięga 32%, widać ogromny potencjał i pole do działania dla biur maklerskich. W najbliższych latach będziemy świadkami ciekawej walki o
udział w rynku wśród najaktywniejszych biur maklerskich.
Od rachunku internetowego w banku do rachunku maklerskiego pozostaje tylko mały krok.
Mam nadzieję, że powyższy tekst ułatwi wybór biura maklerskiego i zachęci do inwestowania przez internet.
Oferta biur maklerskich dostępna jest m.in. na stronach internetowych:
onet.pl/biura maklerskie
bankier.pl/biura maklerskie