Wszystko wskazuje na to, że planowana likwidacja funduszy emerytalnych nie spowoduje wielkiego wstrząsu na giełdzie, którego obawiano się w związku z przejęciem przez rządowe agendy akcji prywatnych spółek. Jednak państwo stanie się właścicielem obligacji firm o wartości ponad 9 mld zł, a rynek papierów korporacyjnych odczuje brak OFE.
Przedstawiony przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego zarys planu likwidacji OFE zakłada, że do Funduszu Rezerwy Demograficznej trafi jedna czwarta ich aktywów, w tym także obligacje firm, które fundusze emerytalne kupiły ze składek swych klientów. Jak wynika z wyliczeń domu maklerskiego NWAI, chodzi o papiery osiemdziesięciu firm polskich i zagranicznych o wartości nominalnej przekraczającej 9,1 mld zł., z czego prawie 8,8 mld zł to obligacje polskich spółek, notowane na Catalyst.
Pod względem wartości, dominują w tym pakiecie obligacje największych firm, kontrolowanych przez Skarb Państwa, takich jak PGNiG, PKN Orlen, PKO BP, Energa, czy Tauron. Ale w gestii państwowego funduszu znajdą się też warte po kilkaset milionów złotych papiery prywatnych firm, na przykład Cyfrowego Polsatu, Multimediów Polska, Kruka, Echo Investment, czy GTC.
Z punktu widzenia wpływu państwa na działalność firm, przejęcie obligacji wiąże się z nieporównanie mniejszymi konsekwencjami, niż miałoby to miejsce w przypadku akcji. Fundusz Rezerwy Demograficznej będzie mógł uczestniczyć w decyzjach zgromadzeń obligatariuszy, sprowadzających się do ograniczonego zakresu spraw, związanych z warunkami danej emisji papierów, a nie szeroko rozumianą działalnością emitenta. Niemniej jednak decyzje Funduszu mogą wpływać na sytuację poszczególnych firm, jak i na to, co dzieje się na Catalyst, w sposób pośredni. Może się tak stać, jeśli postanowi sprzedać posiadane obligacje.
Przy ograniczonej płynności wtórnego rynku papierów dłużnych, może to spowodować spadek cen obligacji danej spółki. Wpływ ten może się też ujawnić w przypadku, gdy spółka zechce „zrolować” daną serię obligacji, czyli uzyskać pieniądze na jej spłatę poprzez emisję kolejnej transzy papierów. Fundusz nie zawsze musi być zainteresowany kontynuowaniem finansowania prywatnej spółki, preferując raczej projekty zgodne z rządowymi planami i realizowane przez spółki znajdujące się pod kontrolą państwa. To może zaś komplikować plany części prywatnych emitentów, powodując ograniczenie ich skali lub zmuszając do oferowania wyższego oprocentowania.
Także sama likwidacja OFE w dotychczasowej formie, wywrze z pewnością znaczący wpływ na rynek papierów korporacyjnych. Jak wynika z przywołanego wcześniej zestawienia, były one znaczącym graczem, uczestniczącym w emisjach obligacji firm. Jego ubytek może być odczuwalny już teraz. Z przyjętej przez rząd zasady o przejęciu wszystkich aktywów OFE, za wyjątkiem ulokowanych w akcjach wynika, że OFE nie będą zainteresowane kupowaniem obligacji firm, gdyż w ten sposób zwiększałyby pulę aktywów, podlegającą przekazaniu do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Popyt na obligacje firm będzie więc mniejszy, trudniej będzie im pozyskać pieniądze i prawdopodobnie będą musiały zaoferować inwestorom bardziej atrakcyjne warunki.
Planowane zmiany działania systemu emerytalnego, zakładające utworzenie nowych form mobilizacji oszczędności i ich inwestowania, w dalszej perspektywie mogą przyczynić się do rozwoju rynku papierów korporacyjnych. To jednak dopiero kwestia przyszłości i określenia warunków, jakimi będą podlegać, między innymi kryteriów i limitów inwestycyjnych.
Piotr Dziura
Członek Zarządu Gerda Broker
https://gerdabroker.pl