Uniezależnienie wyniku finansowego inwestowania od koniunktury na rynkach akcji to marzenie każdego inwestora, szczególnie aktualne, gdy specjaliści wróżą chudsze lata.
Konta zarządzane
Odrębnym rodzajem usług inwestycyjnych oferowanych indywidualnie klientom przez instytucje finansowe są konta zarządzane. Programy inwestycyjne obejmują politykę inwestycyjną, zarządzanie portfelem aktywów, wycenę aktywów oraz zawieranie i rozliczanie transakcji. Za usługi zawarte w całym programie inwestycyjnym posiadacz konta zarządzanego płaci jedną prowizję. Jest ona niższa niż suma kosztów, jakie musiałby ponosić, korzystając z każdej usługi odrębnie, co ma miejsce przy indywidualnym inwestowaniu. Za zarządzanie środkami na kontach odpowiadają licencjonowani specjaliści (CTA).
Inwestycje dokonywane są na rynku terminowym i światowym rynku walutowym, określanym mianem forex. Forex jest największym rynkiem finansowym świata, gdzie średnie dzienne obroty wynoszą 1,5 bln dolarów. Stanowi on ogół transakcji kupna i sprzedaży walut różnych krajów przeprowadzanych w celu spekulacji, regulowania zobowiązań płatniczych, zabezpieczenia pozycji walutowych i interwencji. Szacuje się, że forex w około 90 proc. jest rynkiem spekulacyjnym. Rynek ten nie zna pojęcia hossy ani bessy. Można więc osiągać zyski w każdej sytuacji na rynku – istotne jest jedynie posiadanie właściwej pozycji w określonym czasie.
Konta zarządzane charakteryzują się większą dostępnością, płynnością, przejrzystością i bezpieczeństwem niż inne alternatywne inwestycje. Możliwość łatwego wyjścia z inwestycji, a także niskie progi wejścia dają szansę skorzystania z tego rodzaju produktów inwestorom detalicznym. Niestety oferta polskich podmiotów jest bardzo uboga.
Usługę taką prowadzi Dom Maklerski TMS Brokers. Jak mówi Paweł Flak, członek zarządu TMS, w ramach indywidualnego konta klienta specjaliści od zarządzania inwestują w opcje walutowe oraz waluty. Każdy klient może ustalić swój profil inwestycyjny – broker dostosuje do niego strategię inwestycyjną.
Polscy inwestorzy mogą też inwestować przez firmy zagraniczne. Jednym z wielu podmiotów zagranicznych oferujących na naszym rynku swe usługi w zakresie kont zarządzanych jest angielska firma inwestycyjna IFX Markets Ltd. W Polsce działa ona na podstawie "paszportu europejskiego" i uzyskała notyfikację KPWiG.
Private equity
Inwestycje w akcje i udziały spółek na niepublicznym rynku kapitałowym – private equity. Mają za zadanie umożliwić spółkom dynamiczny wzrost, co w efekcie winno zapewnić inwestorom wysoki zysk w średnio- lub długoterminowej perspektywie czasowej. Fundusze private equity inwestują najczęściej w firmy w segmentach o dużych perspektywach rozwoju, a także znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej i wymagające restrukturyzacji. Interesującą formą inwestycji na rynku niepublicznym są przedsięwzięcia typu venture capital. Polegają one na objęciu udziałów spółki w fazie uruchamiania jej działalności.
W Polsce fundusze private equity funkcjonują od 1990 roku. Rozwój gospodarki rynkowej spowodował zainteresowanie polskim rynkiem ze strony inwestorów zagranicznych. Odnotować należy wzrost wartości inwestycji finansowanych przez banki, zagraniczne fundusze emerytalne i firmy sektora ubezpieczeniowego. Jednak pomimo pewnego rozwoju tej formy inwestowania wartość inwestycji private equity w stosunku do PKB jest znacząco niższa niż w Europie Zachodniej.
– Dużą szansę na rozwój tego sektora daje nasze członkostwo w UE i swoboda przepływu kapitału – twierdzi Robert Dziubłowski, prezes zarządu Top Consulting, firmy doradczej zajmującej się pozyskiwaniem środków na realizację projektów private equity z funduszy unijnych.
Dziś obserwujemy zwiększone zainteresowanie inwestorów krajami wschodniej Europy i Bałkanów. Przykładem mogą być inwestycje Enterprise Investors (EI) w sieć spożywczą Artima w Rumunii.
– EI jest największym i najstarszym inwestorem private equity w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Od 16 lat zarządza kapitałem międzynarodowych instytucji finansowych – w tej chwili jest to pięć funduszy inwestycyjnych o kapitale przekraczającym 1,2 mld dolarów. Fundusze zarządzane przez EI zainwestowały dotąd w 101 firm, obecnie są inwestorami w około 20 spółkach reprezentujących różne branże – mówi Iwona Drabot, dyrektor ds. public relations w EI. – Naszym zadaniem jest inwestowanie pieniędzy tak, by po określonym czasie zwrócić je inwestorom ze znaczną nadwyżką. Z ponad 80 zakończonych inwestycji uzyskaliśmy przychody przekraczające 1,2 mld dolarów, a zainwestowany pierwotnie kapitał pomnożyliśmy 2,5-krotnie. EI skupia się na dużych transakcjach z użyciem długu bankowego, wykupach menedżerskich, wprowadzaniu spółek na giełdę, dostarczaniu kapitału na finansowanie rozwoju. Wśród inwestorów instytucjonalnych jest liderem pod względem liczby firm wprowadzonych na giełdę. Na warszawski parkiet firma wprowadziła dotąd 23 spółki – dodaje.
Inwestycje w nieruchomości
Na temat inwestycji w nieruchomości znakomita większość z nas powie, że stanowią one dobrą lokatę kapitału i dają szansę osiągnięcia gigantycznych zysków. Faktycznie, w ostatnich kilkunastu latach ceny nieruchomości w Polsce zwyżkowały wielokrotnie. Taką tendencję obserwowano również w wielu krajach, np. w Hiszpanii i Irlandii po ich akcesji do Unii Europejskiej. Najwyższe przyrosty cen odnotowano przede wszystkim w dużych aglomeracjach, jak Warszawa, Trójmiasto, Kraków. Wzrastają również ceny nieruchomości w atrakcyjnych turystycznie miejscowościach, np. w Sopocie czy Zakopanem. Nabywając nieruchomość w celu spekulacyjnym bądź inwestycyjnym, należy liczyć się z obowiązkiem odpowiedniego zarządzania nią. Już na wstępie trzeba pamiętać również o niskiej płynności tego rodzaju aktywów.
Piotr Kuczyński, główny analityk z Xelionu, zwraca uwagę na inwestycje w ziemię. Cena ziemi rekreacyjnej będzie stale rosła, bo jest jeszcze kilkanaście razy tańsza niż w rozwiniętych krajach Unii. Rośnie też i nadal będzie rosła cena ziemi rolnej, bo po pierwsze, też jest dużo tańsza niż w UE, a po drugie, dopłaty unijne pozwalają (przy dużym areale) na osiąganie dużych przychodów.
Co więc jest w tej chwili najbardziej bezpieczną inwestycją?
– Zakup ziemi rolnej w atrakcyjnym miejscu (góry, morze, Warmia i Mazury, Kaszuby). Kupując kilka hektarów ziemi rolnej nad ładnym jeziorem, można korzystać z dopłat unijnych, a w odpowiednim momencie przekwalifikować ją na rekreacyjną, podzielić i pomnożyć kapitał wejściowy kilkanaście razy. Trzeba do tego jednak więcej kapitału i trochę cierpliwości, bo takie nieruchomości są lokatą zyskowną, ale niepłynną – mówi Kuczyński.
Czy jest możliwość, aby osoby dysponujące niewielkimi kapitałami mogły partycypować w inwestycjach w nieruchomości? Odpowiedź na to pytanie dają fundusze nieruchomości. Są to podmioty finansowe, które doskonale rozwinęły się w świecie, szczególnie w Stanach Zjednoczonych (REITS) oraz Europie Zachodniej. Inwestycje takich funduszy polegają na nabywaniu praw własności bądź udziałów w różnych rodzajach nieruchomości. Zaletą inwestycji w fundusz nieruchomości jest możliwość uczestniczenia w zyskach wynikających ze wzrostu wartości nawet dużych nieruchomości lub położonych w różnych regionach kraju, o rożnym przeznaczeniu. I to wszystko można mieć za stosunkowo niewielką kwotę osiągalną dla inwestorów detalicznych. Tak jest na rozwiniętych rynkach. Niestety rynek funduszy nieruchomości w naszym kraju dopiero raczkuje. Obecnie w Polsce działają cztery fundusze tego typu: Arka BZ WBK Nieruchomości, Skarbiec Rynku Nieruchomości, KBC Index Światowych Nieruchomości oraz BPH Fundusz Nieruchomości.
Godnym omówienia jest ten ostatni. Powstał w połowie 2005 r. i zgromadził ponad 330 mln zł aktywów.
– 130 mln zł z tych środków zostało zainwestowane w dwie nieruchomości biurowe o łącznej powierzchni 22 tys. mkw.: Viking House na warszawskim Ursynowie oraz Optimus Business Park na Mokotowie – mówi Małgorzata Kosińska, dyrektor zarządzający Funduszy Nieruchomości BPH TFI. – Pozostałe środki są na razie inwestowane w bezpieczne papiery wartościowe. Nabycie nieruchomości wymaga niejednokrotnie długiej i skomplikowanej analizy przedsięwzięcia. Wymagana jest tu specjalistyczna wiedza – podkreśla Kosińska.
Okazuje się, że ryzyko inwestycji w powierzchnie biurowe jest znacznie niższe niż w ziemię czy hotele. Stąd fundusz 80 proc. swoich aktywów będzie inwestować właśnie w tego typu nieruchomości. Nabywcami certyfikatów inwestycyjnych funduszu są w 60 proc. osoby fizyczne, co należy zawdzięczać stosunkowo niskiej wartości nominalnej – 1 tys. złotych. W ten sposób inwestycje w drogie nieruchomości stały się możliwe dla każdego.
Kamienie szlachetne
Zainwestowanie w kamienie szlachetne wymaga odpowiedniej wiedzy oraz zachowania ostrożności. Cena kamienia bardziej zależy od jego indywidualnych cech, a mniej od sytuacji na rynku. Nawet podczas dekoniunktury nieobrobione kamienie mogą być cięte i szlifowane, zwiększając w ten sposób wielokrotnie swą pierwotną wartość. A zależy ona od częstotliwości ich występowania, jakości i ich ściśle kontrolowanej podaży. O wartości brylantów decydują następujące cztery czynniki: masa, barwa, czystość, szlif, określane z języka angielskiego mianem 4C (carat, colour, clarity, cut). W szczególności dużą rolę odgrywa głębia i intensywność barwy diamentu. Duże kolorowe diamenty stanowią jedne z najcenniejszych klejnotów na świecie. Najwyższej jakości diamenty pochodzą z Angoli, Namibii, Rosji, RPA i Botswany.
Ceny diamentów i wyrobów z nich systematycznie wzrastają. W ciągu ostatnich sześciu lat brylanty zdrożały o ponad 30 procent. Najlepiej jest inwestować w najbardziej poszukiwane diamenty, a więc kamienie o wysokiej czystości, barwie i masie od 0,5 do 1 karata – twierdzi Milosz Mikolanda, dyrektor Diamond Trade Center.
Większość centrów przerobu i handlu diamentami znajduje się w Belgii, Izraelu, Indiach i USA (Nowy Jork). Największe znaczenie ma Antwerpia, gdzie szlifowanych jest ponad 50 proc. wszystkich diamentów świata. W tym mieście znajduje się 1,5 tys. biur zajmujących się handlem diamentami. Zlokalizowane są w dystryktach Hoveniersstraat, Schupstraat, Rijfstraat i Pelikaanstraat. Najbezpieczniej zawierać transakcje za pośrednictwem akredytowanego członka giełdy diamentów. Uznanym źródłem informacji o aktualnych cenach jest cennik Rapaport Diamond Report, dostępny także w internecie.
{mosgoogle}
Inwestowanie w kamienie szlachetne to prawdziwa sztuka wymagająca specyficznej wiedzy i umiejętności, zupełnie odmiennych od tych, które są niezbędne przy zakupach papierów wartościowych lub innych aktywów. Nagrodą za to jest możliwość osiągania ponadprzeciętnych zysków. Dla poszukujących nowych, wyrafinowanych obszarów działalności inwestycyjnej, kamienie szlachetne mogą stanowić intrygujące wyzwanie, połączone dodatkowo z szansą przeżywania magii obcowania z najpiękniejszymi tworami natury.
Autorem jest Pan Jan Mazurek
Tekst pochodzi z wrześniowego numeru miesięcznika Forbes
Serdecznie dziękuję za jego udostępnienie.
www.forbes.pl
Przejdź na górę strony >>> kliknij
Przejdź do spisu treści porad/artykułów >>> kliknij
Przejdź do forum >>> kliknij
Przejdź do bloga >>> kliknij