Inwestorzy zarzucają oszustwo Maciejowi Dudzie

Nie milkną echa informacji o opcjach walutowych zaciągniętych przez Polski Koncern Mięsny Duda. Inwestorzy coraz głośniej mówią o naruszeniu prawa i oskarżają prezesa spółki Macieja Dudę o oszustwo. Sprawą zamierza zająć się KNF.

A miało być tak pięknie. Spółka, której prezes oskarżany jest przez inwestorów giełdowych
o celowe zatajenie informacji o zobowiązaniach wynikających z opcji walutowych, planowała
przecież dodatkową emisję akcji w tym roku. Polski Koncern Mięsny Duda miał pozyskać w ten sposób 105 milionów złotych na dalsze inwestycje.

Nie mamy opcji!
Jeszcze w grudniu 2008 r. Maciej Duda prezes PKM Duda zapewniał media, że spółka nie posiada żadnych zobowiązań wynikających z opcji walutowych. Takich wypowiedzi Maciej Duda udzielał Pulsowi Biznesu oraz telewizji TVN CNBC. Jak podkreśla ?Puls Biznesu?, także w styczniu w rozmowach z dziennikarzami tej gazety Duda powtarzał, że jego spółka nie jest uwikłana w opcje walutowe.

KNF wyjaśni sprawę
Nic więc dziwnego, że kiedy na rynku gruchnęła wieść, że rzeczywistość wygląda zgoła inaczej
i zadłużenie PKM Duda z tego tytułu sięga kilkudziesięciu milionów złotych, do Komisji Nadzoru Finansowego rozdzwoniły się telefony.

Oburzeni
inwestorzy dzwonili, oskarżając prezesa Dudę o celowe zatajenie informacji.
Jak nam wiadomo już kilkanaście tygodni temu każda z giełdowych spółek złożyła
przed Komisją szczegółowy raport z posiadanych opcji walutowych. W dniu, gdy
zamykamy bieżący numer ?Gazety Finansowej? jeszcze nie wiadomo co dokładnie
podał PKM Duda w raporcie do KNF.

Drastyczna informacja
? Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła postępowanie w sprawie naruszenia
obowiązków informacyjnych przez PKM Duda ? poinformował w środę (18 lutego)
Artur Kluczny, zastępca przewodniczącego KNF. ? Sprawa wydaje się rzeczywiście
drastyczna (?) stawia pod znakiem zapytania to, czy spółka odpowiednio
realizowała obowiązki informacyjne. Jeśli nasze dochodzenie wykaże, że spółka
nie wykonała obowiązków informacyjnych, to na pewno stanie to na posiedzeniu
Komisji ? powiedział Kluczny.

Mocny spadek kursu
Według pytanych przez nas fachowców, działanie prezesa PKM Duda może być
uznane za oszustwo. Aktualne wymogi informacyjne zobowiązują emitentów do
informowania rynku o wszystkim, co może mieć istotny wpływ na kurs. W tym
wypadku taki wpływ może być szczególnie silny, zważywszy, że mowa jest o sumie
rzędu 60 ? 70 mln zł. O wadze zarzutów świadczy fakt, że tego samego dnia gdy
ujawniono sprawę, akcje PKM Duda straciły ponad 30 proc. wartości.

SII oburzone
Złożenie osobnego wniosku w tej sprawie zapowiedziało też Stowarzyszenie
Inwestorów Indywidualnych. ? Ich standardy informacyjne są skandaliczne.
Stowarzyszenie na pewno zajmie się tą sprawą i wesprze inwestorów
poszkodowanych przez błędną politykę informacyjną prezesa. Wkrótce
przedstawimy informacje dotyczące działań, które podejmiemy w tej sprawie, a
także możliwości dochodzenia praw przez akcjonariuszy ? mówił prasie Piotr
Cieślak, wiceprezes SII.

Prezes się tłumaczy
? Polski Koncern Mięsny DUDA SA nie zawierał transakcji walutowych związanych
z opcjami o charakterze spekulacyjnym. W półrocznym sprawozdaniu finansowym
informowaliśmy, że spółka wykorzystuje transakcje forward i strategie opcyjnie
do zabezpieczania przyszłej sprzedaży wyrażonej w walutach obcych ? wyjaśnia
sprawę Maciej Duda. ? O sytuacji związanej z naszymi transakcjami
zabezpieczającymi informowaliśmy na bieżąco Komisję Nadzoru Finansowego, a w
dniu wczorajszym, gdy zakończyliśmy proces wyceny zawartych transakcji
walutowych, informację o ich wyniku natychmiast przekazaliśmy na rynek. Ich
obecna wycena jest jednak w dużym stopniu teoretyczna ? faktyczny wpływ
transakcji zabezpieczających na nasze wyniki w latach 2009 ? 2010 będzie
zależał od poziomu kursów walut w dniu rozliczenia. Jednak nawet w przypadku,
gdyby kursy walutowe były nadal wysokie, na nasze wyniki pozytywnie wpłynie
wzrost przychodów eksportowych ? dodaje Duda.

autor: Artur Skoneczko www.GazetaFinansowa.pl