Faktoring jest stosunkowo mało znanym sposobem utrzymywania płynności finansowej przedsiębiorstw. Wciąż wolimy korzystać z kredytów, jednak ta sytuacja dość dynamicznie ulega poprawie. Jak wskazuje Polski Związek Faktorów, w stosunku do roku 2010 liczba instytucji korzystających z faktoringu wzrosła o 121%. A faktoring odwrócony?
Wydaje się, że i tutaj przekonywanie firm do tego rozwiązania będzie dość długim procesem. Warto jednak szybciej poznać jego możliwości, by zyskać nowe perspektywy.
Czym jest faktoring?
Aby zrozumieć na czym polega faktoring odwrócony, dobrze jest przypomnieć sobie czym na czym polega faktoring. Kiedy sprzedawca wystawia faktury z długim terminem płatności, a chciałby należne środki uzyskać wcześniej, może zawrzeć umowę faktoringu i za pewną stosunkowo niewysoką opłatą przekazać wierzytelność faktorowi. W tym momencie na jego koncie bankowym ląduje pozostała część kwoty należnej według faktury. Klient, któremu wystawiono fakturę objętą faktoringiem reguluje swoje zobowiązania na konto faktora. To najbardziej popularne rozwiązanie stosowane przy umowach faktoringowych.
Na czym polega faktoring odwrócony?
Podobnie, jak w przypadku sprzedawców, którzy chcą pozyskać należności jeszcze przed terminem zapłaty wynikającym z wystawionych faktur, tak kupujący, dzięki faktoringowi odwróconemu mogą wydłużyć sobie termin zapłaty, nawet jeśli według faktury zakupu zobowiązania powinny zostać zapłacone niemal natychmiast po zawarciu transakcji.
Faktoring odwrócony opłaca się firmom, które nabywają produkty od dostawców stosujących krótkie terminy zapłaty, a jednocześnie sprzedają swój towar z długimi terminami płatności. Aby utrzymać płynność, zawierają one umowę z faktorem, który reguluje ich zobowiązania wobec wierzycieli. Kolejnym etapem jest niejako oddanie wyłożonych przez faktora środków, ale już w dłuższym, ustalonym w umowie terminie.
Korzyści z faktoringu odwróconego
Najistotniejszą zaletą faktoringu odwróconego, z finansowego punktu widzenia, jest możliwość wydłużenia terminu regulowania zobowiązań bez konieczności negocjacji ze sprzedawcą. Niekiedy bywa tak, że nawet długie rozmowy kontrahentów nie przynoszą pożądanych efektów, zatem opcja skorzystania z pomocy podmiotu spoza tego dwustronnego układu może być prostym sposobem na ratowanie własnej płynności finansowej.
Drugą wartością, którą zyskuje nabywca jest korzystny wizerunek nie tylko w oczach aktualnego dostawcy, ale także utrzymanie pozytywnej opinii u innych (także przyszłych) kontrahentów. Terminowe regulowanie zobowiązań chroni bowiem przed przykrymi konsekwencjami, takim jak wpis na listę dłużników, a nawet niechlubna obecność firmy na giełdzie długów.