W lutym tego roku Sejm przyjął projekt Ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych. Obecnie pracuje nad nią Senat. W znowelizowanej ustawie znajdą się przepisy, które znacznie będą odbiegały od tych znanych ze starej uchwalonej w 2003 r.
Najważniejsze zmiany w znowelizowanej ustawie obejmują rozszerzenie liczby podmiotów, które mogą przekazywać informacje do biur informacji gospodarczych. Dotychczas prawo do przekazywania informacji na temat zobowiązań konsumentów było zarezerwowane jedyne dla podmiotów gospodarczych wymienionych w ustawie, takich jak: banki, zakłady ubezpieczeń, firmy leasingowe i faktoringowe, firmy telekomunikacyjne, spółdzielnie mieszkaniowe czy operatorzy telewizji kablowej i satelitarnej. Natomiast po wejściu w życie zmian krąg ten zostanie rozszerzony bardzo mocno.
Konsument i windykator równi przedsiębiorcy
Wśród osób, które będą mogły przekazać informacje o swoich dłużnikach do BIG-ów, znalazły się osoby fizyczne. W ich przypadku procedura będzie jednak o tyle bardziej skomplikowana, że wcześniej będą musiały posiadać tytuł wykonawczy, tzn. sądowy nakaz zapłaty. Mimo tego jest to krok naprzód, ponieważ, jak mówi Mariusz Hildebrand, prezes InfoMonitora BIG, ?obywatele dostaną narzędzie, żeby skuteczniej walczyć ze swoim dłużnikiem?.
Z nowych przepisów skorzystają samorządy terytorialne, które będą mogły przekazać do biur znacznie więcej informacji niż dotychczas. Do tej pory mogły zgłosić do rejestru tylko wierzytelności wynikające z niezapłaconych alimentów, teraz lista zostanie rozszerzona o inne zobowiązania finansowe. Niewątpliwie dzięki takiemu obrotowi spraw gminom łatwiej będzie dochodzić swoich praw w egzekwowaniu zaległych podatków i innych opłat. Obecnie bowiem sytuacja z egzekwowaniem od dłużników ich zobowiązań nie przedstawia się korzystnie. Z danych InfoMonitora BIG opublikowanych na początku lutego tego roku wynika, że aż ponad 80 proc. polskich gmin ma problem z egzekwowaniem zobowiązań.
Bardzo ważną grupą uprawnioną do współpracy z BIG-ami staną się tzw. wierzyciele wtórni. Do ich grona należą m.in. firmy windykacyjne zajmujące się skupowaniem wierzytelności, które dopiero teraz będą mogły wpisywać dłużników do rejestru. Poprawi to przejrzystość funkcjonowania całego systemu obrotu wiadomościami o nierzetelnych płatnikach, ponieważ informacje o dłużniku po zbyciu jego wierzytelności, np. przez bank, nie będą znikały z rynku, jak to się działo dotychczas. Urszula Okarma, prezes zarządu ERIF BIG S.A., uważa, że ?dzięki temu bazy biur będą zawierały znacznie więcej cennych informacji o zadłużeniach konsumentów i firm. Będą zatem istotnym i cennym źródłem informacji dla każdego banku, usługodawcy czy przedsiębiorcy, który będzie chciał sprawdzić swego potencjalnego klienta lub kontrahenta?.
Dostęp do europejskich danych
Pozytywną zmianą, zbliżającą nas do krajów Unii Europejskiej, jest projekt objęcia współpracą z BIG-ami również zagranicznych przedsiębiorców. Zgodnie z poprzednią ustawą informacje do biur mogą przekazywać i korzystać z nich jedynie przedsiębiorcy zarejestrowani na terenie Polski. Teraz ma się to zmienić. W znowelizowanej wersji ustawy znajdzie się zapis o obrocie informacjami gospodarczymi z biurami i podmiotami mającymi swoje siedziby na terenie Unii, niekoniecznie zaś zarejestrowanymi w Polsce. W ten sposób można będzie sprawdzić np. firmę zagraniczną przed podjęciem z nią ewentualnej współpracy, a zagraniczne instytucje finansowe dostaną możliwość zweryfikowania przeszłości płatniczej polskich konsumentów, którzy będą chcieli np. pozyskać u nich kredyt.
Mniej formalności
W oficjalnym stanowisku Związku Banków Polskich Jerzy Bańka, dyrektor Związku, wspomina również, że ?zmianą o podstawowym znaczeniu dla prawidłowego funkcjonowania systemu wymiany informacji gospodarczych jest umożliwienie faktycznej współpracy i wymiany informacji pomiędzy biurami informacji gospodarczej a biurami informacji kredytowej?.
Działalność biur informacji gospodarczej powinno usprawnić także uproszczenie formalności. Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej wskazuje tu np. ?na postulat zniesienia wymogu podawania numeru NIP w przypadku przedsiębiorcy zagranicznego oraz wymóg podawania numeru REGON w procesie przekazywania informacji do BIG?.
Sprawniejszy system i większe dochody BIG-ów
Rozszerzenie liczby podmiotów uprawnionych do przekazywania informacji gospodarczych wpłynie też z pewnością na funkcjonowanie samych BIG-ów. Obecnie na liście Krajowego Rejestru Długów można znaleźć ponad 1 mln wpisów. Według szacunków samego KRD na skutek zmian rejestr może wydłużyć się o kolejne 3 mln nowych dłużników. W 2009 r. BIG InfoMonitor przekazał zaś ponad 5,5 mln informacji gospodarczych różnym podmiotom. Po wejściu w życie znowelizowanej Ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych ich liczba zapewne także znacząco wzrośnie.
Większe bezpieczeństwo w obrocie gospodarczym
Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów
Wejście w życie nowej ustawy zwiększy bezpieczeństwo w obrocie gospodarczym, bo ujawnione zostaną dane ok. 3 mln dłużników, którzy dotychczas pozostawali anonimowi. Stanie się tak dzięki temu, że prawo do publikowania danych dłużników w biurze informacji gospodarczej zyskają 3 nowe grupy podmiotów ? wtórni wierzyciele, czyli firmy windykacyjne i fundusze sekurytyzacyjne, skupujące wierzytelności od banków, operatorów telefonicznych, dostawców prądu, gazu itp., gminy oraz osoby prywatne. To spory wzrost, bo w Krajowym Rejestrze Długów, największej tego typu bazie w Polsce, jest w tej chwili milion wpisów. Tym samym możliwości nieuczciwych osób i firm do wyłudzania kolejnych świadczeń zostaną znacznie ograniczone.
W pierwszym okresie obowiązywania nowych przepisów głównymi dostawcami informacji o dłużnikach będą fundusze sekurytyzacyjne i firmy windykacyjne. Są one przygotowane na zmianę ustawy, a upublicznienie danych dłużników z zakupionych pakietów wierzytelności zwiększy skuteczność ich działań windykacyjnych. Krajowy Rejestr Długów ma podpisane umowy lub prowadzi zaawansowane negocjacje z większością największych firm w tym segmencie.
Nowe możliwości odzyskania zaległych pieniędzy zyskają gminy. Dotyczy to jednak tylko egzekucji niezapłaconych zobowiązań wynikających z umów cywilnych, czyli np. z tytułu wynajmu lokalu, wywozu śmieci, dostawy wody, czy odbioru ścieków. W skali całego kraju te zaległości wynoszą blisko 3 mld zł. Niestety, w toku prac nad ustawą odrzucony został pomysł, aby do biura informacji gospodarczej można było przekazywać dane o zaległych zobowiązaniach publicznoprawnych, czyli podatkach (w tym lokalnych), składkach na ZUS, mandatach itp. To błąd, bo informacja o tego typu zaległościach jest bardzo ważna dla oceny wiarygodności finansowej potencjalnego klienta. Zobowiązania publicznoprawne są bowiem ściągane przed długami wynikającymi z umów cywilnoprawnych.
Beneficjentami nowej ustawy staną się także osoby prywatne. Możliwość upublicznienia danych swoich dłużników niewątpliwie będzie pomocna przede wszystkim pracownikom nieotrzymującym pensji, oszukanym klientom deweloperów, biur podróży, sklepów internetowych czy firm usługowych, dotychczas często bezradnym wobec słabości egzekucji komorniczej.
autor: Agnieszka Subda www.GazetaFinansowa.pl
Przejdź na bloga www.blog.finanseosobiste.pl ,
Przejdź do działu Nowe produkty finansowe
Odwiedź inne serwisy grupy www.FinanseOsobiste.pl
www.nieruchomosciowo.biz
www.UbezpieczeniaPoLudzku.pl
www.poznajTFI.pl
www.AlternatywneInwestycje.com