Biur maklerskich w Polsce jest za mało, by istniała pomiędzy nimi realna konkurencja. Warszawski parkiet przestaje być tani. Usługi domów maklerskich przy wprowadzaniu spółek na giełdę będą nadal drożeć.
Wynika to przede wszystkim z tego, że wciąż rośnie liczba emitentów i przedsiębiorstw chętnych na pozyskanie kapitału z rynku kapitałowego. Biura maklerskie w tej sytuacji nie muszą ze sobą konkurować i obniżać swojego wynagrodzenia za wprowadzanie na parkiet. Spowodowane jest to niedostateczną liczbą domów maklerskich, a na rynku nowych graczy nie widać. Dla zdecydowanej większości przyszłych debiutantów przygotowanie emisji jest znaczącym kosztem, niejednokrotnie sięgającym kilkunastu procent środków pozyskanych z debiutu.
Aby koszty przygotowania oferty, sporządzenia prospektu emisyjnego, doradztwa oraz promocji w drodze na giełdę były jak najmniejsze, należy je dokładnie zaplanować. Warunki współpracy z domem maklerskim są zawsze ustalane indywidualnie, jednak niektóre koszty są stałe i nie da się ich pominąć. Mam na myśli napisanie prospektu emisyjnego, którego koszt zwykle wynosi około 200 tys. zł oraz przygotowanie raportu analitycznego zaraz po zatwierdzeniu prospektu w kwocie około 100 tys. zł. Dodatkowo, aby debiut był efektywny, trzeba liczyć się z kosztami jego promocji. Odpowiednio przeprowadzone działania promocyjne powodują wzrost wartości spółki, dlatego na tym polu nie należy oszczędzać. Jednak zanim spółka zatrudni agencję PR do pomocy oraz zdecyduje się na działania marketingowe, należy założyć, jaką sumę wydamy. Dokładne zaplanowanie wydatków na konkretne działania pozwoli obniżyć koszty debiutu.
Sytuacji na pewno nie poprawią obniżki prowizji za obrót kontraktami terminowymi na akcje na GPW oraz w biurach maklerskich. Obie instytucje chcą przyciągnąć nowych graczy giełdowych, a to z pewnością zwiększy popyt na kapitał z warszawskiego parkietu. Spółki, będąc pewnymi, że znajdą inwestorów, zapłacą większe pieniądze za wprowadzenie na warszawski parkiet, a domy maklerskie dzięki temu zrekompensują sobie obniżki.
Reasumując, aby zadebiutować na warszawskim parkiecie, trzeba liczyć się z kosztem około 2 mln zł, co stanowi około 4-5 proc. wartości emisji. Takie są średnie koszty przy emisji do 50 mln zł, jednak pozyskanie kapitału kilkukrotnie większego od zainwestowanego w debiut jest niezwykle kuszące. Trzeba jeszcze dodać, że im większa oferta, tym koszty debiutu są proporcjonalnie mniejsze do wartości emisji.
Autorem jest Pan Dawid Trzeciak z portalu www.IPO.pl