Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że urząd skarbowy w Łodzi Polesie, pozyskując dane bankowe Aleksandra Michalika ? w trybie art. 82 Ordynacji podatkowej ? od Domu Maklerskiego Banku Handlowego, nie złamał prawa. Zdaniem sądu, przestępstwa nie popełniła również instytucja finansowa, godząc się na przekazanie informacji na temat swojego klienta.
NSA uchylił 31 marca wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 10.12.2007 r., mówiący o tym, że udostępnienie danych bankowych w trybie art. 82 o.p. jest niezgodne z prawem ? poinformowało Stowarzyszenie Interesu Społecznego. Sąd uchylił jednocześnie decyzję Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych o odmowie stwierdzenia naruszenia prawa przez Naczelnika Urzędu Skarbowego Łódź Polesie i Dom Maklerski Banku Handlowego oraz nakazania usunięcia niezgodnie z prawem zgromadzonych danych.
Obok Aleksandra Michalika, którego dane udostępnił urząd skarbowy, w rozprawie uczestniczyło Stowarzyszenie Interesu Społecznego. Sąd mimo sprzeciwu Michalika i sprzyjającej mu organizacji uwzględnił skargi kasacyjne od wyroku, złożone przez GIODO i DMBH.
Podstawowy problem wyrażony w skargach kasacyjnych GIODO i DMBH stanowiła kwestia prawidłowości stosowania art. 82 §1 o.p. do pozyskania danych z Domu Maklerskiego Banku Handlowego przez organa podatkowe. Zdaniem krytyków wyroku NSA ? m.in. SIS, decyzja sądu stworzyła sytuację, w której pozyskiwanie danych bankowych przez organa podatkowe może nastąpić w trybie zwykłego wniosku (nie musi być wszczęte żadne postępowanie). Przyjęcie takiej perspektywy oznaczałoby, że tajemnica bankowa, maklerska faktycznie przestała w Polsce istnieć. Organa podatkowe w każdej chwili mogą de facto uzyskać twoje dane.
Podatnicy mogą czuć się zagrożeni
Bartosz S. Stradomski
Nie jest jeszcze znane uzasadnienie wyroku NSA z 31 marca 2009 r., a tym samym nie są znane argumenty jakie przekonały sąd do dokonania takiego a nie innego rozstrzygnięcia. Wyrok ten stwarza jednak zagrożenie, że w przyszłości organy podatkowe, które do tej pory raczej nie korzystały z instytucji pozyskiwania informacji od banków w trybie art. 82.1 ustawy Ordynacja podatkowa mogą częściej próbować pozyskiwać dane w oparciu o ten przepis.
Oznaczać to będzie, że objęcie danych klientów banków ochroną wynikającą z obowiązku dochowania tajemnicy bankowej pozostanie de facto jedynie ochroną iluzoryczną.
Sprzeczne regulacje
Trudno nie zauważyć w tym miejscu sprzeczności pomiędzy poszczególnymi regulacjami ustawy Ordynacja Podatkowa, która w jednym miejscu ustanawia bardzo rygorystyczne wymogi, jakie muszą być spełnione, aby pozyskać dane chronione tajemnicą bankową ? w części dowodowej postępowania podatkowego ? a w innym miejscu ta sama ustawa miałaby pozwalać organom podatkowym bez żadnych przeszkód pozyskiwać te same chronione informacje.
Szeroki zapis
Pozostaje jeszcze kwestia przepisu art. 82 ustawy Ordynacja podatkowa, który odwołując się do ?zdarzeń mogących mieć wpływ na powstanie obowiązku podatkowego lub wysokość zobowiązania podatkowego? zakreśla tak szeroki obszar pozyskiwania informacji przez organy podatkowe, że praktycznie jakakolwiek umowa czy rozliczenie dokonane z bankiem mieści się w tym obszarze. A to wszystko ma miejsce bez jakiegokolwiek zabezpieczenia tych danych, bez wskazania okresu, w jakim organ podatkowy mógłby korzystać z tak pozyskanych informacji oraz bez wskazania celu, w jakim organ takie informacje miałby pozyskiwać (przepisy mówią tylko o terminie i zakresie dostarczenia danych do organu).
Bank a informacje
Ustawa Ordynacja podatkowa ustanawia szczegółowe regulacje dla pozyskiwania informacji od banku w trybie uregulowanym art. 182-183 a (w rozdziale dotyczącym postępowań podatkowych). Jednocześnie każdorazowo wymienia bank jako podmiot zobligowany do sporządzania informacji precyzyjnie, określając, w jakim zakresie i w jakim celu takie informacje są przekazywane do organów podatkowych. W związku z tym, instytucja prawna przekazywania informacji do organów podatkowych ?na każde wezwanie? nie powinna odnosić się do banków.
Tajemnica skarbowa
Pozostaje również kwestią otwartą, czy np. bank po otrzymaniu od organu podatkowego żądania przekazania informacji może poinformować o tym fakcie swojego klienta? Bank, jako instytucja zaufania publicznego, pełni swoistą rolę w obrocie gospodarczym, zapewniając swoim klientom bezpieczeństwo i ochronę danych. Dopuszczenie możliwości przekazywania danych organom podatkowym ?na każde wezwanie? bez ustawionych jakichkolwiek przesłanek co do celu oraz procedur ochrony tych danych musi budzić obawy i zdecydowany sprzeciw. Zwłaszcza, że w odniesieniu do pomocy prawnej na podstawie umów międzynarodowych obowiązuje ochrona wynikająca z tajemnicy skarbowej, a przy przekazywaniu obowiązuje tryb przewidziany dla dokumentów zawierających informacje niejawne. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że polscy klienci banków będą korzystali z ochrony równoważnej z tą dotyczącą obcokrajowców.
Jerzy Mosoń, autor jest doradcą podatkowym partnerem w BDP InCorpore doradztwo podatkowe dla www.GazetaFinansowa.pl