Ze względu na zmieniającą się sytuację dotyczącą kredytów frankowych wzrosła popularność pozwów frankowych. Czy są one jednak opłacalne w każdej sytuacji? Sprawdź, co należy wiedzieć na temat pozwów frankowych!
Jeszcze kilka lat temu frank szwajcarski był niezwykle korzystną opcją na wzięcie kredytu. Kredyty frankowe zazwyczaj były kredytami na duże sumy, ponieważ brano je głównie w celu kupna domu, mieszkania czy samochodu. Waluta ta do pewnego czasu była dość stabilna, jednak jak przy każdym kredycie w obcej walucie, istniało ryzyko związane z jej wahaniami. W 2015 roku Szwajcarski Bank Narodowy podjął decyzję, której konsekwencją był wzrost wartości franka szwajcarskiego. To natomiast przyniosło efekt w postaci konieczności spłaty większych kwot przez osoby biorące kredyt we frankach.
Przygotowanie do pozwu
Niezwykle istotne jest posiadanie odpowiedniej wiedzy dotyczącej przygotowania pozwu frankowego. Jest to pierwszy oraz najważniejszy dokument. Bardzo często informacje w nim zawarte mogą mieć istotny wpływ na to, czy powództwo zostanie uwzględnione. Niezwykle ważne jest zatem uwzględnienie wszystkich indywidualnych okoliczności. Jednym z ważniejszych dokumentów, będącym źródłem wiedzy na temat kredytu frankowego, jest kopia zawartej umowy. Dzięki jej analizie możliwe jest zdobycie informacji dotyczących mechanizmów waloryzacyjnych, sposobu określania kursu franka, wysokości roszczeń, marży banku. Analizując umowę, możliwe jest oszacowanie opłacalności wszczęcia pozwu frankowego. Nie w każdych okolicznościach bowiem pozew taki będzie miał sens.
Wartość przedmiotu sporu i opłacalność pozwów frankowych
Przygotowując się do pozwu frankowego, powinieneś mieć informacje na temat stanu zadłużenia i kwoty pozostałej do spłaty. To z kolei umożliwi Ci określenie wartości przedmiotu sporu. Dodatkowo będziesz miał możliwość szacunkowego określenia, czy pozew taki będzie opłacalny. Analizując umowę kredytową, możliwa będzie ocena, czy roszczenie, z którym zamierzamy wystąpić, ma swoje uzasadnienie. By dowiedzieć się, czy pozew frankowy będzie dla nas korzystną decyzją, powinniśmy zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy kwotą, którą już spłaciliśmy a tą, która pozostała nam do spłaty. Pozwy frankowe są korzystne raczej w przypadku kredytów na większe sumy. Dodatkowo będą one opłacalne, jeśli niewielka część kredytu została spłacona. Jeżeli natomiast wzięliśmy kredyt na małą sumę, z której na dodatek większość już spłaciliśmy, może okazać się, że pozew frankowy nie będzie miał większego sensu. Inne ważne źródła informacji dotyczące kredytu frankowego i przydatne podczas pozwu frankowego to również harmonogramy spłaty rat kredytu. Należy zwrócić uwagę także na dokumenty dotyczące zmiany oprocentowania, a także tabele kursów walut. Sformułowanie żądań wobec banku możliwe jest po dokładnej ich analizie.
Co musi znaleźć się w pozwie frankowym?
Przygotowując się do pozwu, konieczne jest dokładne określenie żądań, a także wskazanie wartości przedmiotu sporu. Wartość przedmiotu sporu to wysokość roszczenia, którego będziemy dochodzić od banku. Wartość przedmiotu sporu jest to kwota, stanowiąca różnicę pomiędzy środkami, które zostały faktycznie przez nas wpłacone, a tymi, które powinny zostać wpłacone, gdyby banki nie stosowały nieuczciwych zapisów w umowach. Wartość przedmiotu sporu decyduje również o właściwości rzeczowej sądu, do którego się zwracamy. Jeżeli roszczenie jest niższe niż 75 000, właściwy do rozpoznania będzie sąd rejonowy. Jeśli natomiast roszczenie to jest wyższe, powinniśmy zwrócić się do sądu okręgowego. Sądem właściwym miejscowo jest natomiast sąd miejsca wykonania umowy. W pozwie należy wskazać również okoliczności będące uzasadnieniem wskazanych przez nas żądań. By pozew frankowy był ważny i spełniał wymogi formalne, niezbędne jest także oznaczenie sądu i rodzaju pisma, a także zamieszczenie podpisów stron oraz ich pełnomocników. Na naszą korzyść będą świadczyć również dołączone załączniki, będące dowodem na opisywane przez nas fakty.
Klauzule abuzywne
Przygotowując się do pozwu frankowego, należy w pierwszej kolejności ponownie przeczytać umowę. Naszą uwagę powinny zwrócić klauzule abuzywne. Jak zaznacza adwokat Bartłomiej Markiewicz z kancelarii adwokackiej z Poznania (https://smadwokaci.pl), są to klauzule niedozwolone na mocy Kodeksu Cywilnego. Oznacza to, że przez stosowanie klauzul abuzywnych dana umowa nie jest wiążąca. Jeżeli wzięliśmy kredyt frankowy, który regularnie spłacaliśmy, możliwe, że powstała u nas nadwyżka dotycząca spłacanej kwoty. Nadwyżka ta jest efektem zastosowania w umowie z bankiem niedozwolonych klauzul abuzywnych. Jest to przybliżona albo dokładna kwota nadwyżki. Przybliżona kwota nadwyżki może zostać wyliczona przez nas samodzielnie, dokładną kwotę nadwyżki określi natomiast prawnik. Po jej poznaniu będziemy mogli stwierdzić, czy pozew frankowy będzie dla nas opłacalny.
Wyrok TSUE na temat kredytów frankowych
Prawdziwym przełomem w kwestii frankowiczów był wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na temat kredytów frankowych. Wyrok ten dotyczył przewalutowania wpłaconych kwot na podstawie wewnętrznego kursu banku. Trybunał Sprawiedliwości UE rozpatrywał pytanie prejudycjalne złożone przez polski sąd. Dążył on do zdobycia odpowiedzi, czy umowa dotycząca kredytu frankowego może zostać unieważniona. Istotna była również kwestia, czy umowę można uzupełnić, opierając się na ogólnych przepisach prawa krajowego. W wyroku stwierdzono, że umowa taka nie może zostać uzupełniona na podstawie wspomnianych przepisów. Jednocześnie stwierdzono, że można ją unieważnić. Mimo że wyrok TSUE dotyczył konkretnej sprawy, zawarto w nim informacje, jak zgodnie z prawem należy interpretować dyrektywę dotyczącą nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Ze względu na to, wyrok ten dotyczy wszystkich konsumentów, nie tylko tych, w których sprawie orzekano.
Dochodzenie praw w pozwie frankowym
W związku z uznaniem klauzul abuzywnych za niewiążące powstaje pewien problem, który dotyczy obliczenia kursu waluty. Do kursu tego należy zastosować się, spłacając pozostałą do spłaty część kredytu. Klauzule abuzywne zostały uznane za niedozwolone ze względu na rażące naruszanie interesów konsumenta. Na mocy wspomnianych klauzul banki mogły przeliczać kursy według własnych ustaleń.
Skutki zastosowania klauzul niedozwolonych
Kredytobiorcy dochodzą swoich praw najczęściej z tytułu nienależnie pobranych świadczeń. Dodatkowo żądają zwrotu opłat, które zostały niesłusznie pobrane oraz zwrotu nadpłaconej kwoty. Najpopularniejsza podstawa prawna pozwania banku to oparcie swojego roszczenia na podstawie niedozwolonych klauzul umownych, które w rażący sposób naruszają interesy konsumenta oraz są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Jeśli w naszej umowie kredytowej stwierdzone zostaną klauzule niedozwolone, nie będą one nas wiązały. Postanowienia te nie będą dodatkowo wywoływały skutków prawnych. Umowa kredytowa będzie natomiast obowiązywać w pozostałym zakresie.
Wyroki w sprawach frankowiczów
Coraz częściej spotyka się wyroki korzystne dla osób, które wzięły kredyty we frankach. Na początku 2020 roku nawet około 80% pozwów frankowych orzekano na ich korzyść. Korzystny dla frankowiczów wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej sprawił, że wzrosła liczba osób, które zdecydowały się na rozstrzygnięcie kwestii swojego kredytu frankowego w sądzie. Mimo wydania owego wyroku nie powstała jedna linia orzecznicza dotycząca wyroków we frankach. Pomimo dużego odsetka spraw wygranych przez frankowiczów, nadal orzeka się wyroki na korzyść banków. Część spraw dodatkowo kieruje się do ponownego rozpatrzenia.
Na co jeszcze należy zwrócić uwagę?
W przypadku pozwów frankowych nie poleca się jednak pozwów grupowych. Pozwy te niestety bardzo często wiążą się z rozwlekłością postępowania. Przed wniesieniem pozwu frankowego należy zwrócić uwagę, czy kredyt nie został zawarty w związku z działalnością gospodarczą. W takiej sytuacji niemożliwe jest powoływanie się na argumenty związane z ochroną konsumentów, w tym np. bezskuteczność klauzul uznanych za niedozwolone.
Analizując sprawy związane z pozwami frankowymi, należy uzbroić się w cierpliwość. Niezbędne jest sumienne przygotowanie się do pozwu. Możliwe, że w sytuacji, w której wygramy, bank będzie chciał złożyć apelację. Warto pamiętać, że niewskazane jest nadmierne zaufanie do przekazów medialnych. Mogą one spowodować nadmierny entuzjazm w przypadku korzystnych rozstrzygnięć lub pesymizm, jeśli rozstrzygnięcia te okażą się dla kredytobiorców niekorzystne.
Przeczytaj również:
Kredyt frankowy – kredytobiorcy składają pozwy przeciwko bankom