Zdesperowani biorą pożyczki w parabankach, a później szukają pomocy na policji lub u prokuratora. Nie zdradzają się ze swymi problemami. Wielu z nich maskuje je perfekcyjnie za atrapą codzienności. Mają jeszcze czym zapłacić rachunek za telefon, ale regulując go, wydają wyrok śmierci na kolejną ratę kredytu zaciągniętego na zakup samochodu, skutera czy wyprawkę dla dzieci do szkoły.
https://banki.onet.pl/1633913,wiadomosci.html
{mosgoogle}
Odwiedź również:
Spis treści ponad 200 porad zawartych na stronach serwisu,
Katalog praktycznych publikacji z zakresu inwestowania i nie tylko