To nie tylko tytuł słynnej piosenki z lat dwudziestych, czy książki Magdaleny Samozwaniec. To pytanie, które słyszymy coraz częściej. Czy single mogą pozwolić sobie na luksus samodzielnego mieszkania w idealnej dla siebie przestrzeni? Czy też na zawsze skazani na wynajem swojego M lub mieszkanie ze znajomymi? I co najważniejsze – gdzie znajdziemy poradę i wsparcie w szukaniu sposobu na zdobycie własnego lokum?
Sytuacja na polskim rynku mieszkań nie wygląda tak dalece histerycznie jak w Warszawie lat powojennych – to oczywiste. Przede wszystkim nie brakuje mieszkań, choć nie zawsze są łatwo dostępne. Tym niemniej, dzisiejsze singielki mogą czasem poczuć się jak bohaterka książki Magdaleny Samozwaniec. Niezwykle trudno znaleźć atrakcyjne mieszkanie do wynajęcia. Co prawda, stancje czy wspólne mieszkanie z upiornymi koleżankami to coraz rzadsze przypadki, tym niemniej wynajmowanie, nawet atrakcyjnego apartamentu, nie jest jednoznacznie właściwym wyborem. Trudno ze spokojnym sumieniem inwestować pieniądze, czas i ciekawe pomysły w czyjąś własność. Zaczyna więc pojawiać się myśl o małym (chociaż może wcale nie takim małym) własnym mieszkaniu…
Tym, co odwodzi od zakupu mieszkania młodych, niezależnych finansowo ludzi, jest nieustabilizowana sytuacja rodzinna. Perspektywa małżeństwa lub stałego związku w ciągu najbliższych kilku lat odsuwa kupno mieszkania na ten właśnie czas. W końcu nie można przewidzieć, z kim i gdzie będziemy wkrótce mieszkać. Co więcej, może zwiążemy naszą przyszłość ze szczęśliwym posiadaczem wystarczająco dużego apartamentu, by mógł pomieścić i nasz dobytek… Poczucie tymczasowości wśród studentów, absolwentów i osób rozpoczynających karierę może wbrew pozorom być zgubne dla naszej kieszeni.
Zgodnie ze stereotypem, mieszkania nabywane są głownie przez pary, które planują wspólną przyszłość i założenie rodziny. Kolejny schemat prezentuję nam mężczyznę, jako tego zdecydowanego i przedsiębiorczego, który powinien gwarantować swojej kobiecie bezpieczeństwo. Kobieta natomiast jest jego ozdobą i opiekunką ogniska domowego. Jednak świat się zmienia, a razem z nim obraz kobiety w świecie. Coraz bardziej rozwija się również moda na bycie świadomym singlem. Przed kobietą, singielką staje mnóstwo obowiązków i sytuacji, które wymusiły metamorfozę w jej postawach. Kobieta musiała stać się bardzo samodzielna, zaradna i silna a czasem podejmować tzw. „męskie decyzje”.
Kobiety świetnie sobie radzą w nowej roli, więc czemu nie miałyby odważnie podejść do tematu i z pełnym spokojem oraz satysfakcją stać się właścicielkami swojego M?
Nie ulega wątpliwości, że lepszym rozwiązaniem jest kupno własnego mieszkania niż wynajmowanie apartamentu – dotyczy to w szczególności dużych miast. Rata miesięczna kredytu może być niższa niż koszt wynajmu mieszkania. Każda rata to inwestycja. Problematyczne, zwłaszcza dla singla, może wydać się więc podjęcie decyzji o wysokości kredytu i zasadach jego spłacania. Nie możemy być przecież pewni naszych zarobków w przyszłości. Dlatego tak istotny jest godny zaufania doradca, który podpowie, jaki kredyt zaciągnąć. Pamiętajmy, że kredyty mają nam ułatwić życie, a nie je utrudniać. Mieszkanie kupione na kredyt nie musi krzyżować naszych planów życiowych. Choć z tyłu głowy może nam przeszkadzać myśl – przecież już za rok być może będziemy chcieć mieszkać w innym mieście lub kraju!
A jednak, pomimo braku konkretnych planów na przyszłość, warto już dziś pomyśleć o kredycie i własnym mieszkaniu. Jakie warunki musi spełnić singiel i z jakimi kosztami to się wiąże?
Średnie miesięczne koszty związane z ratą kredytu przeznaczonego na zakup mieszkania w Warszawie, to:
Wymagane dochody osoby samotnej do uzyskania kredytu na zakup mieszkania w Warszawie:
Młodzi, niezależni klienci to ludzie, których plany życiowe szybko mogą ulec zmianie – tłumaczy Robert Wasilewski nadzorujący dział sprzedaży w Credit House Polska. – Nie oznacza to jednak, że bank nie będzie im ufał. To obiecujący i perspektywiczni partnerzy, wprowadzający ruch na rynku. Nasi doradcy poświęcają dużo czasu by przeanalizować sytuację finansową klienta. I tak możemy odpowiednio dobierać wysokość kredytu, ilość rat czy długość okresu spłaty kredytu, tak aby dobrać najlepsze rozwiązanie do obecnych zarobków i sposobu życia klienta. Np. podczas karierowej hossy możemy podwyższyć raty kredytu i tym samym skrócić okres spłacania rat. W momencie zatrzymania lub zmniejszenia płynności finansowej możemy zawiesić spłatę kredytu lub zmniejszyć raty. To niezwykle przydatne w czasie np. zawierania związku małżeńskiego, przygotowań do wesela, kiedy obciążenie wysoką ratą kredytu to ciężar – przekonuje Robert Wasilewski z Credit House Polska.
Nie zapominajmy, że w przypadku zmiany planów życiowych mieszkanie na kredyt wcale nie jest przeszkodą. Spłacane mieszkanie możemy wynająć i dzięki temu spłacanie jest kontynuowane bez zakłóceń. A kiedy po pewnym czasie do niego wracamy, jest coraz bardziej nasze.
Możliwość bycia prowadzonym przez doświadczonego fachowca otwiera przed nami zupełne nowe możliwości i szanse. I tutaj sprawdza się zasada, że czasem warto odejść od stereotypu (np. single nie mogą brać kredytu na mieszkanie), by o wiele bardziej usprawnić i upiększyć sobie życie.
I może już niedługo każda pani będzie mogła mieszkać sama … w swoim wymarzonym mieszkaniu.
A jeśli pojawi się wymarzony Książe z bajki? Nic prostszego, nasze M możemy pozostawić jako garsonierę, albo inwestycję, wynająć, albo sprzedać. No i oczywiście po prostu zamieszkać w nim razem.
CREDIT HOUSE POLSKA to ogólnopolska firma doradztwa kredytowego, specjalizująca się w kredytach hipotecznych. Fachowa wiedza i „know how” zdobyte przez zespół CREDIT HOUSE POLSKA gwarantują potencjalnym klientom w każdym momencie wybór najlepszych ofert dostępnych na rynku oraz bezpieczeństwo i pełną informację o realizowanych operacjach finansowych.
{mosgoogle}