Ostatnie 10-12 lat to okres, w którym Polacy chętnie zaciągali kredyty bankowe. Kampanie reklamowe banków zachęcające do zapożyczania się miały w tym swój znaczący udział. Od lat promowany jest konsumpcyjny styl życia, w dużym stopniu prowadzony na kredyt. Zachęceni reklamami i obietnicami podniesienia standardu życia, Polacy ulegli tej magii zadłużając się na potęgę.
Dopóki spłaty kredytów odbywały się terminowo, większych problemów nie było. Jak wynika jednak z ostatniego raportu „ “Raportu InfoDług” opublikowanego przez BIG InfoMonitor, w lutym 2018 r. już ponad 2,5 mln Polaków ma problemy z terminowością spłat. Łączna kwota zaległości Polaków wynosi aż 65 mld zł. Problem narasta z roku na rok i nie widać, łatwego wyjścia z zaistniałej sytuacji.
Oczywiście, są to zobowiązanie nie tylko bankowe, ale również wobec dostawców np. usług telekomunikacyjnych. Istotne są również różnice w kwotach jakie winni są konsumenci. Na szczęście dla nich w wielu przypadkach długi nie są duże i wynoszą ok. 5 tys zł. Takie osoby stanowią blisko 50% ogółu zadłużonych.
Przyczyn popadnięcia w długi może być kilka. Nie wszystkie leżą zawsze po stronie klienta. Część wynika z przyczyn niezależnych, niesolidnego pracodawcy, który nie płaci na czas, niespodziewanych wydatków np. na leczenie, czy zwykłej utraty pracy, której posiadanie pozwalało panować nad zobowiązaniami. Istotne jest to, że jeśli już popadniemy w finansowe tarapaty nie można załamywać rąk tylko należy szukać wyjścia z trudnej, ale dla zdecydowanej większości osób, przejściowej sytuacji.
Jak zatem wybrnąć z długów?
Na szczęście natura nie znosi próżni. Tak jak kilkanaście lat temu, za sprawą banków Polacy mogli zacząć posiłkować się kredytami, tak dzisiaj działalność prowadzą firmy, które udzielają pożyczek osobom, które popadły w różnego rodzaju finansowe tarapaty, a które w bankach mogą mieć trudność z uzyskaniem nowego kredytu.
Nie każdy ma bowiem oszczędności, które może przeznaczyć na spłatę powstałych długów.
Nie każdy ma rodzinę, przyjaciół zasobnych w większą kwotę, którą są skłonni pożyczyć nam na wyjście z finansowych kłopotów.
W ostateczności, osoba z rodziny, jeśli nie jest w stanie pomóc nam bezpośrednio, może zostać naszym gwarantem dla pożyczki.
Nie każdy w końcu chce z różnych względów prosić kogoś o pomoc.
Jednym ze sposobów na pokrycie długów staje się wówczas pożyczka pozabankowa
Tak jak przed zaciągnięciem klasycznego kredytu bankowego tak i przy pożyczce należy odpowiedzieć sobie na pytanie? Czy będę w stanie spłacać ten kredyt, pożyczkę, chwilówkę, czy jakkolwiek inaczej go nazwiemy. Jaka kwota jest mi niezbędna, aby spłacić bankowe długi i ochronić swoją dotychczasową, nienaganną opinię kredytową?
Jeśli zdecydujemy się na pożyczkę pozabankową pamiętajmy, że jej celem jest zapobiegnięcie większym problemom w postaci wypowiedzenia nam umowy kredytu przez bank. Spóźnienie płatności o 30 dni sprawia, że nasze dane trafiają do Biura Informacji Kredytowej, spóźnienie o 60 dni i więcej może skończyć się fatalnie. Oprócz wyrobienia sobie negatywnej opinii kredytowej bank może wypowiedzieć nam umowę. Wówczas do spłaty będziemy mieć nie stosunkowo niewielką zaległość, ale całość kwoty a ta może iść w dziesiątki tysięcy złotych. Oczywiście warto dogadać się z bankiem i robić co w naszej mocy, aby uratować umowę. Musimy mieć jednak argumenty w postaci szybko zdobytych środków finansowych.
W takiej właśnie sytuacji warto rozważyć dostępne na rynku pożyczki dla osób z negatywną historią kredytową. Trudno bowiem spodziewać się, aby bank X udzielił nam kredytu jeśli nie spłacamy rat w banku Y. Co ważne nie wszystkie wspomniane pożyczki to typowe „chwilówki” udzielane na bardzo krótki okres czasu, zwykle 30 dni i na bardzo wysoki, liczony w setkach procent w skali roku. Bądźmy szczerzy, jeśli mamy kilka tysięcy długu do spłaty, typowa chwilówka 1000-2000 zł niewiele nam pomoże.
Z pomocą dla takich osób, przychodzi m.in. firma Rapida Money, która oferuje pożyczkę pozabankową nawet to 25 000 zł z okresem kredytowania do 48 miesięcy.
Z pożyczką pozabankową łatwiej będzie nam wyprowadzić na prostą zaległości bankowe, a następnie zadbać o to, aby w miarę upływu czasu z pomocą najbliższych, własnych oszczędności, ograniczenia pewnych comiesięcznych wydatków regulować terminowo pożyczkę. Pamiętajmy, że również bank, w którym mieliśmy zaległości za jakiś czas sam może nam zaproponować nieco korzystniejsze warunki spłaty. Wszystko to jednak będzie możliwe jeśli to najpierw my wyprostujemy nasze sprawy.