Każdemu inwestorowi zdarzają się straty. Często są one trudne do uniknięcia pomimo najlepszych chęci.Możemy dalej inwestować pozostałe pieniądze lub wycofać się z rynku akcji przynajmniej na jakiś czas, np. do chwili poprawy koniunktury giełdowej. W przypadku kiedy już poniesiemy straty, jedyne co mogę w tej sytuacji poradzić to przyjrzeć się swojej strukturze zobowiązań…
Jeśli posiadamy np. kredyt walutowy na samochód warto dokonać w nim nadpłaty wykorzystując aktualny niski kurs euro, dolara, wobec złotego. Zabezpieczamy się w ten sposób na wypadek wzrostu kursu waluty w najbliższych miesiącach.
Kredyt rozliczany jest wg kursu waluty z dnia płatności. Jeśli np. 10 lipca zapłacimy ratę 200 euro po kursie 4,1 zł a miesiąc później kurs wyniesie 4,2 zł posiadając nadpłatę nie poniesiemy dodatkowych kosztów.
Posiadając zadłużenie na karcie kredytowej warto je spłacić, aby nie płacić wysokich odsetek. Dodatkowo nie musimy wpłacać co miesiąc na konto karty minimalnej kwoty 5% lub 10% zadłużenia.
Posiadając niewielki kredyt gotówkowy na 4-5 tys. warto pomyśleć o jego wcześniejszej spłacie. Spłacając wcześniej sporo oszczędzamy gdyż spłacamy sam kapitał bez odsetek. Na takiej operacji możemy zyskać nawet kilkaset złotych. Oszczędności na odsetkach stają się naszym zyskiem, który choć w części zmniejsza poniesione przez nas straty z inwestycji.
To tylko niektóre przykłady choć częściowego ograniczenia strat poprzez oszczędności w innym obszarze naszych finansów osobistych. Najważniejsze jest aby w porę skorzystać z posiadanej inteligencji finansowej i podjąć stosowne kroki.