Istnieje wielu ludzi, których cudze bogactwo boleśnie kłuje w oczy i dlatego nie zawsze kiedy dokonujemy płatności albo gromadzimy środki pieniężne, chcemy robić to w taki sposób, aby dowiedziało się o tym szerokie grono osób i instytucji. Zapraszam do lektury części II.
e-Bullion www.e-bullion.com
Kolejną walutą opartą na sieciowym złocie jest e-Bullion, którego twórcą jest spółka e-Bullion.com z siedzibą w Panamie. Również ta waluta, przynajmniej według deklaracji swoich twórców, jest całkowicie zabezpieczona depozytami w złocie i srebrze, które zostały zgromadzone przez Goldfinger Bullion Reserve Corporation z siedzibą w amerykańskim stanie Deleware.
Pecunix www.pecunix.com
Do bardziej skromnych systemów elektronicznej wymiany złotych depozytów należy Pecunix, założony w 2002 r. przez Pecunix Incorporated z siedzibą w Panamie. Według publicznie dostępnych szacunków, pod koniec 2004 r. Pecunix dysponował 6,5 tys. zasilonych kont, a wedle danych ze stycznia 2006 r. posiadał 49,142 gramów złota. Mimo niewielkiej skali działalności, w ocenie monograficznej publikacji “The Indomitus Report” to właśnie Pecunix jest liderem w zakresie bezpieczeństwa transakcji.
1dmc www.1dmc.com
Inne waluty elektroniczne, które zostały zabezpieczone złotem lub srebrem to Liberty Dollar, emitowany przez National Organization for the Repeal of the Federal Reserve Act ze Stanów Zjednoczonych oraz…. e-dinar, emitowany przez e-dinar Ltd. z siedzibą w Malezji. Nieco odrębny temat stanowi system rozliczeń 1MDC, który jest oparty na złocie zgromadzonym przez e-Gold.
Bezpieczeństwo prawne sieciowego złota
Opublikowane przez “The Indomitus Report” szacunki na temat liczby użytkowników sieciowego pieniądza wskazują na to, że w praktyce jest ona niższa niż suma kont utworzonych u poszczególnych emitentów i na przełomie 2004/2005 wynosiła ok. 1,3 mln osób, które korzystały z złota sieciowego wartego ok. 85 mln dolarów. Warto zauważyć, że w przeliczeniu na jednego użytkownika kwota środków zgromadzonych w sieciowym złocie nie jest duża, co sugeruje że sami zainteresowani odnoszą się do tego wynalazku z pewną rezerwą. Nie dzieje się tak bez powodu. Jak już pisaliśmy, z racji miejsca prowadzenia działalności emitenci sieciowego złota nie muszą spełniać wyśrubowanych norm bezpieczeństwa odnośnie instytucji pieniądza elektronicznego, jakie zawiera choćby prawo europejskie.
Jakby tego było mało, twórcy wirtualnych walut miewają bardzo poważne problemy proceduralne, czego przykładem może być niepewny status prawny e-gold Ltd. W dniu 5 grudnia 2005 r. władze Wyspy Nevis (a konkretnie instytucja o nazwie Nevis Financial Services Regulation and Supervision Department) wydała oświadczenie, że e-Gold Ltd. co prawda została zarejestrowana w lipcu 1999 r., ale cztery lata później wykreślono ją z rejestru spółek i nigdy nie składała ona nawet wniosku o ponowną rejestrację.
Z drugiej strony, w praktyce nie spotkałem się z żadnymi poważnymi zastrzeżeniami użytkowników do działania eGold, e-Bullion czy Pecunix. Otwarte pozostaje więc pytanie, czy to instytucje złota sieciowego niewiarygodne czy to może pieniądz elektroniczny jest w prawie europejskim “przeregulowany”?
Złoto sieciowe a prawo polskie
Korzystając z oferty zakupu złota sieciowego nie należy również tracić z zasięgu wzroku przepisów polskiego prawa, które mogą znaleźć zastosowanie odnośnie tego rodzaju transakcji. Po pierwsze, zgodnie z art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U.04.173.1807), dokonywanie lub przyjmowanie płatności związanych z wykonywaną działalnością gospodarczą następuje za pośrednictwem rachunku bankowego przedsiębiorcy w każdym przypadku, gdy:
1) stroną transakcji, z której wynika płatność, jest inny przedsiębiorca oraz
2) jednorazowa wartość transakcji, bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, przekracza równowartość 15.000 euro przeliczonych na złote według średniego kursu walut obcych ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym dokonano transakcji.
Po drugie, transakcje przy udziale sieciowego złota mogą powodować powstanie zobowiązania podatkowego, czyli zobowiązania podatnika do zapłacenia na rzecz Skarbu Państwa, województwa, powiatu albo gminy podatku w wysokości, w terminie oraz w miejscu określonych w przepisach prawa podatkowego. W wielu wypadkach zobowiązanie podatkowe powstaje z dniem zaistnienia zdarzenia, z którym ustawa podatkowa wiąże powstanie takiego zobowiązania i fakt, że na chwilę obecną urzędy skarbowego nie są w stanie skutecznie zweryfikować naszych transakcji dokonanych przy użyciu sieciowego złota nie wpływa na samo istnienie zobowiązania.
Podsumowanie
Jak trafnie pisał Alan Greenspan, w celu wypracowania nowych formuł płatności sektor prywatny potrzebuje pewnej elastyczności do eksperymentowania bez szerszej interwencji ze strony rządu. W okresie przejściowym może pojawić się naturalna pokusa był usunąć stan niepewności poprzez odgórnie narzucone standardy i regulacje, ale w ostatecznym rozrachunku sukces produktu w postaci pieniądza elektronicznego zależy nie od rozwiązań prawnych, ale od wypracowania przez przedsiębiorców i konsumentów satysfakcjonujących formuł jego użycia.
Złoto sieciowe znajduje się obecnie w czasie takiej fazy eksperymentów między konsumentami a przedsiębiorcami. Niewątpliwie już teraz jest bardzo interesującą formułą dokonywania drobnych płatności – tym niemniej wciąż jeszcze nie stanowi wiarygodnej metody gromadzenia znacznych oszczędności.