W czasie dekoniunktury chcemy wskazać inwestorom spółki przyjazne, które nie powinny zawieść, przynajmniej pod względem komunikacji, przejrzystości i dialogu z inwestorami.
Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych przygotowało pierwszy w Polsce ranking relacji inwestorskich spółek z indeksu mWIG40. Najbliższa ideału okazuje się Grupa Kęty. Tuż za nią plasuje się Multimedia Polska, zaś trzecie miejsce zajmuje Orbis. Niewiele do podium zabrakło firmie Boryszew. Do czarnej trójki, a więc spółek, których relacje inwestorskie są na zdecydowanie najgorszym poziomie, należą: Sanwil, Pegas Nonwovens oraz FON.
Ocenie poddano jakość komunikacji za pośrednictwem witryny internetowej i wszelkie działania na rzecz dobrego kontaktu między spółką a inwestorami. Obok zawartości merytorycznej stron www były weryfikowane raporty kwartalne i roczne, prognozy finansowe, przestrzeganie zasad corporate governance czy też kontakt bezpośredni z inwestorami. Taki dobór kryteriów był podyktowany potrzebami inwestorów indywidualnych, którzy od dawna zgłaszają liczne zastrzeżenia do polityki informacyjnej spółek.
Bezsprzecznie pierwsze miejsce w rankingu zajęła Grupa Kęty. Maksymalna liczba punktów, jaką mogły zdobyć spółki, wynosiła 100. Spółka, która zajęła pierwsze miejsce, uzyskała 72,21 punktów. Aż 75 proc. badanych firm osiągnęło wynik niższy niż 55,38 pkt, co oznacza, że spółki z mWIG40 wciąż mają wiele do zrobienia w kwestii poprawy komunikacji.
Punktacja przyznana spółkom, których relacje inwestorskie są na najgorszym poziomie, nie przekroczyła nawet 33.
Warto zauważyć, że oceny osiągnięte przez firmy w poszczególnych kategoriach są często odmienne od punktacji generalnej. Okazuje się, że przedsiębiorstwa zbyt często skupiają się na jednym aspekcie relacji inwestorskich, zapominając o pozostałych. W efekcie osiągają niemal najwyższe noty w jednej kategorii i zerowe w innej. Dobrym przykładem jest Netia, która zdobyła najwięcej punktów w kategorii stron internetowych i zajęła przedostatnie miejsce w kategorii przestrzegania zasad ładu korporacyjnego.
Jakość witryn internetowych jest niezadowalająca. Tylko co czwarta z badanych firm osiągnęła w tej kategorii wynik wyższy niż 17,88 na 30 możliwych punktów. Zwycięzcą została Netia, uzyskując 22,89 punktów. Tuż za nią uplasowały się: Multimedia Polska (22,16 pkt) oraz Echo Investment (21,63 pkt). Najwięcej do życzenia pozostawiały strony internetowe: Świecia (6,11 pkt), FON (7,47 pkt) i Sanwilu (9,47 pkt).
Zdecydowanie najlepiej wypadała ocena prezentacji danych wymaganych od spółek przez giełdę. Wszystkie zamieszczają na swoich stronach raporty okresowe, bieżące oraz dokumenty korporacyjne. Większość informuje o składzie rady nadzorczej i zarządu oraz przedstawia strukturę akcjonariatu. Różnice sprowadzały się do jakości przekazywanych informacji.
Witryny internetowe spółek z indeksu mWIG40 nadal są niewystarczająco rozwinięte, zwłaszcza pod względem zawartości merytorycznej, ilości informacji czy też samego ich rozmieszczenia.
Na dwoje spółka wróżyła: Ranking relacji inwestorskich uwzględniał również badanie trafności prognoz finansowych. Najkorzystniej w tej kategorii wypadła Grupa Kęty, uzyskując 7,19 na 10 możliwych punktów. Kolejne miejsca zajęły Orbis i Grupa Kapitałowa NG2 ex aequo z Mostostalem Zabrze. Dodatkowe punkty przyznawano za korekty prognoz w górę, ujemne za korekty w dół. Z zestawienia wynika, że ujawnianie prognoz nie należy do ulubionych zajęć spółek. Z 40 badanych jedynie 15 je publikowało. Firmy uznają, że sensowna jest publikacja wyłącznie prognoz pozytywnych, wieszczących ciągły wzrost wskaźników finansowych. Zarządy boją się przekazywać do publicznej wiadomości informacje o niekorzystnych perspektywach.
Wysokie noty za corporate governance. Spółki zdecydowanie najlepiej wypadły w kategorii przestrzegania zasad ładu korporacyjnego. Aż 14 na 40 osiągnęło w tej kategorii maksymalną liczbę punktów. Najrzadziej była stosowana zasada nr 24. Dotyczy ona upublicznienia informacji o powiązaniach członków rady nadzorczej z akcjonariuszami. 12 firm zadeklarowało, że nie przestrzega jej z różnych względów. Niezwykle istotna z punktu widzenia relacji inwestorskich zasada 47 nie była wypełniana przez 15 proc. badanych spółek. Dotyczy ona kontaktów z mediami i odpowiedniego prowadzenia polityki informacyjnej.
Dodatkowo premiowano tych, którzy zamieszczali rozszerzające wyjaśnienia nie tylko w przypadku nieprzestrzegania danej zasady, ale także uszczegółowiali zasady, których przestrzegają. Od początku 2008 r. spółki będą się stosować do nowego dokumentu, przyjętego 4 lipca 2007 r. przez Radę Giełdy – “Dobre praktyki spółek notowanych na GPW”. Istotnym i nowym zapisem są w nim wymogi co do zawartości stron internetowych. Będą musiały na nich widnieć m.in. życiorysy zawodowe członków organów spółki, pytania akcjonariuszy zadawane w trakcie walnych zgromadzeń wraz z odpowiedziami czy informacje o wypłacanej dywidendzie. Przyszły ranking z pewnością zweryfikuje stosowanie się spółek do nowego dokumentu.
Raporty kwartalne ważnym elementem oceny. Oceniano część finansową i opisową raportów. W pierwszej zwracano szczególną uwagę na informacje na temat struktury aktywów oraz segmentów działalności. W części opisowej oceniano m.in. informacje o czynnikach mających wpływ na wynik finansowy teraz i w przyszłości, o strukturze akcjonariatu czy też szczegółowy opis wyniku kwartalnego.
Poziom w czołówce okazał się niezwykle wyrównany. Zwycięski Orbis uzyskał 18,95 pkt na 20 możliwych, natomiast ING Bank Śląski z wynikiem 18,53 nieznacznie wyprzedził Grupę Kęty i Kopex (ex aequo 18,11 punktów). Średnia punktów dla wszystkich analizowanych spółek wyniosła 14,33. Znacznie poniżej tego wyniku znalazły się Pegas (4,68 pkt), Sanwil (6,74 pkt) oraz Grajewo wraz z Netią (8,11 punktów).
Tylko nieliczni publikują kolorową wersję raportów rocznych. Oprócz raportów kwartalnych oceniano także raporty roczne. Poddano je znacznie bardziej szczegółowej analizie. Wyodrębniono m.in.: szczegółowość przedstawiania danych finansowych, obszerność omówienia czynników wpływających na wynik finansowy, informacje o produktach, usługach, rynkach zbytu, perspektywy rozwoju spółki, prognozę na przyszły rok czy objaśnienie różnic między wynikiem finansowym a publikowanymi wcześniej prognozami.
Podobnie jak w przypadku raportów kwartalnych, poziom prezentowany był raczej wyrównany. Siedemdziesiąt pięć proc. spółek osiągało wynik wyższy niż 6,01 pkt na 10 możliwych. Do czołówki należały kolejno: Grupa Kęty z wynikiem 8,65 pkt, Ciech (8,42 pkt) oraz Grajewo (7,97 pkt). Różnica między najlepszą a najgorszą spółką wynosiła 6,02 punktów. Zdecy-dowanie najniżej oceniono raporty spółek: Sanwil, Masters, BBI Development NFI oraz NG2.
Niski poziom kontaktu (bez)pośredniego. Jakość kontaktów bezpośrednich badano w rankingu na podstawie szybkości i jakości otrzymanej informacji zwrotnej. Spółki miały odpowiedzieć na rozesłaną do nich drogą e-mailową ankietę dotyczącą narzędzi z zakresu komunikacji bezpośredniej z inwestorami indywidualnymi. Odpowiednio punktowano czas reakcji. Jedynie 14 na 40 badanych firm udzieliło informacji zwrotnej. Świadczy to o fatalnym stanie komunikacji bezpośredniej oraz braku poszanowania interesów inwestorów indywidualnych.
Spółką, która odpowiedziała w ciągu jednego dnia i osiągnęła najlepszy wynik, okazała się Multimedia Polska. Drugie miejsce w tej kategorii zajęła Grupa Kęty, natomiast trzecie Orbis. Reasumując, można stwierdzić, że komunikacja bezpośrednia jest wciąż zaniedbywana przez spółki indeksu mWIG40. Jej stan śmiało można określić jako niedostateczny z punktu widzenia inwestora indywidualnego. Firmy głównie zwracają uwagę na kontakty z inwestorami instytucjonalnymi, analitykami i mediami. Droga od kontaktu pośredniego do bezpośredniego jest zatem wciąż bardzo długa.
Spółki giełdowe nadal reprezentują poziom relacji inwestorskich niższy od oczekiwanego przez inwestorów. Zdecydowanie najlepiej radziły sobie z przestrzeganiem zasad ładu korporacyjnego. Nieco gorzej przedstawiała się kategoria raportów rocznych i kwartalnych.
Z pewnością wiele uwagi w przyszłości będą musiały poświęcić poprawie jakości informacji zamieszczanych na stronie internetowej. Jest to z reguły pierwsze źródło informacji o spółce, do jakiego mają dostęp inwestorzy indywidualni. Znacznie poniżej oczekiwań przedstawiał się poziom prognoz finansowych oraz kontaktu bezpośredniego. Wyniki rankingu wskazują, że przestrzeń do poprawy komunikacji spółek z rynkiem wciąż jest duża. Pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja ta z każdym rokiem, a nawet miesiącem będzie się systematycznie poprawiać.
1. Grupa Kęty
Dariusz Mańko, prezes zarządu spółki
Arcymistrz relacji z inwestorami
Dbałość o interesy właścicieli to stały element naszej strategii działania.
Staramy się, aby poprzez konsekwentną realizację strategii zatwierdzonej przez
radę nadzorczą oraz ciągłą komunikację z akcjonariuszami i społecznością inwestorską spółka była postrzegana jako wiarygodny partner. Zarząd spółki zwraca dużą uwagę na utrzymanie odpowiedniego standardu ładu korporacyjnego, czego dowodem jest złożone oświadczenie o stosowaniu wszystkich obowiązujących na GPW w Warszawie dobrych praktyk w zakresie ładu korporacyjnego. Wierzymy, że potwierdzeniem są również nasze działania w zakresie relacji inwestorskich. Mając powyższe na uwadze, począwszy od 2007 roku postanowiliśmy ułatwić naszym akcjonariuszom udział w walnym zgromadzeniu akcjonariuszy i przenieśliśmy miejsce, gdzie się odbywa, z Kęt do Warszawy. Ponadto zamierzamy w przyszłości umożliwić naszym akcjonariuszom uczestnictwo w WZA poprzez kanały elektroniczne. Mamy nadzieję, że przejrzystość komunikacji oraz otwartość na społeczność inwestorską wpływa na kreowanie wartości dla akcjonariuszy, co pozwala nam realizować jeden z podstawowych celów działania.
2. Multimedia Polska
Przejrzyści w imię zasad
W naszym przypadku standardy prowadzenia relacji inwestorskich zostały zdeterminowane od samego początku z jednej strony rozmiarami oferty publicznej (w tym czasie była to największa oferta prywatna w historii GPW), a z drugiej strony liczbą i poziomem, a co za tym idzie, także wymaganiami akcjonariuszy, którzy wzięli udział w ofercie publicznej naszych akcji.
Cztery główne zasady, jakimi kierujemy się na co dzień, to: powtarzalność i czytelność raportów okresowych, przejrzystość spółki, wykorzystanie strony internetowej do komunikacji z inwestorami, dostępność zarządu i osób odpowiedzialnych za relacje inwestorskie dla wszystkich akcjonariuszy.
Inwestorzy giełdowi, kupujący akcje spółek notowanych na GPW, w naturalny sposób stają się zależni od działań zarządu i postępów w realizacji strategii spółki. Muszą więc mieć możliwość skontaktowania się przynajmniej z przedstawicielami działu realizacji inwestorskich i zapytania o to, co dzieje się w spółce. Brak odpowiedzi na zadane pytania i brak dostępności przedstawicieli spółki zawsze są postrzegane jako czynnik ryzyka i sygnał, że coś może iść źle.
Maksymalna przejrzystość jest wpisana w definicję spółki publicznej, a osiągnięciu tego celu służy przede wszystkim dobranie zestawu informacji dostępnych na stronach www w ten sposób, żeby pokazywały one wszystkie najważniejsze fakty, a także zawierały zestaw danych pozwalających określić skalę rozwoju spółki.
3. Grupa Orbis
Krzysztof Gerula, pierwszy wiceprezes spółki
Budowa zaufania to już rutyna
Orbis notowany jest na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie od ponad 10 lat. Przez wiele lat jako spółka z indeksu WIG20, a obecnie zakwalifikowana do mWIG40, zwracaliśmy szczególną uwagę na właściwy poziom naszych relacji inwestorskich, czyli efektywny przepływ informacji między spółką a polskim i międzynarodowym rynkiem kapitałowym. Stałe komunikowanie się z instytucjonalnymi i prywatnymi inwestorami oraz analitykami dotyczyło przede wszystkim spraw związanych ze strategią rozwoju Grupy Orbis, bieżącego funkcjonowania oraz wyników operacyjnych i finansowych. Zamierzamy nadal dbać o akuratność, szybkość i przejrzystość naszych informacji oraz częstotliwość naszych kontaktów, a także w jeszcze większym stopniu realizować naszą komunikację za pośrednictwem internetu.
Dorota Wylon, Andrzej Witul
Tekst pochodzi z miesięcznika Forbes
Serdecznie dziękuję za jego udostępnienie.
www.forbes.pl