Prawdziwa, zielona choinka. Zakupy spożywcze, może nowy sprzęt AGD lub meble. Do tego oczywiście prezenty: od słodyczy i książek, przez zabawki, markowe perfumy, ubrania po drony, komputery i bajeranckie smartphony. To taka ogólna lista bożonarodzeniowych wydatków.
Eksperci szacują, że w tym roku polskie rodziny będą potrzebować nawet 1700 złotych na święta. To dużo, ale nie trzeba z niczego rezygnować. Jeśli w porę przygotuje się dobry plan wydatków.
Dwa razy przelicz budżet
Do wigilijnych wydatków najlepiej zacząć przygotowywać się już w listopadzie, kupując pierwsze prezenty pod choinkę. W ten sposób można rozłożyć wydatki na dwie wypłaty, nie jedną. Zakładając jednak, że w listopadzie się nie udało – wciąż możliwe jest zorganizowanie pięknej, sytej wigilii dla całej rodziny.
Podstawą jest rzetelne oszacowanie budżetu. Niezbędny będzie kalkulator, kartka i długopis lub po prostu komputer. Badania wskazują, że w okresie świątecznych przygotowań najwięcej funduszy jest przeznaczanych na zakupy świąteczne, prezenty oraz drobne remonty i wymiany domowego sprzętu. Planowanie wydatków warto więc podzielić na te trzy grupy i kolejno, rubryka po rubryce, wpisywać niezbędny asortyment i orientacyjny koszt. Szacowany budżet gotowy.
Jak to wygląda w praktyce? Badania dużych firm doradczych jednoznacznie wskazują, że Polacy w tym roku zamierzają wydać na święta więcej, niż rok temu. To około 1700 złotych netto. W przypadku niektórych rodzin może to nawet oznaczać codzienną pracę w celu sfinansowania świąt. A co z innymi potrzebami? Rachunki, wyżywienie rodziny w pierwszej połowie grudnia? Teoretycznie już nie wystarczy, ale w praktyce na szczęście jest na to sposób.
Dziel się wydatkami
Przede wszystkim – podziel się z rodziną obowiązkiem przygotowania świątecznych potraw. Ktoś niech zajmie się bigosem, inna osoba pierogami, a kolejna ciastem. To spora oszczędność pieniędzy, ale także i czasu oraz nerwów. Bliscy na pewno zrozumieją, że nikt nie jest w stanie wyżywić wszystkich biesiadników oraz chętnie pomogą w przygotowaniach.
Kolejną sprawą są prezenty. Warto z bliskimi przeprowadzić „losowanie” po to, by każda osoba kupiła prezent jednemu członkowi rodziny, zamiast wszystkim. Warto do tego ustalić także budżet na prezenty, by uniknąć sytuacji, że ktoś otrzyma prezent za 50 złotych, a kolejna osoba za 2500 zł. To prosty sposób na uniknięcie nieporozumień.
Wykorzystaj dostępne wsparcie
Jeśli to nie wystarczy lub przeciwnie – świadomie nie chcesz skorzystać z tego typu cięć finansowych, zostaje jeszcze jedna możliwość. Kredyt gotówkowy na dowolny cel. W okresie przedświątecznym banki proponują atrakcyjne oferty na korzystnych warunkach. To może być więc dobrym rozwiązaniem dla rodziny, która nie będzie miała problemu ze spłatą zobowiązania w terminie.