Dzień na rynkach
Podczas nieobecności polskich inwestorów w środę za oceanem nadal przeważały optymistyczne nastroje, a na rynku surowców uncja złota była najdroższa w historii.
Indeks S&P 500 zyskał na wartości 0,5 proc., a DJIA wzrósł o 0,4 proc. Do ostatniej serii fuzji i przejęć dołączyły kolejne projekty – gigant rynku komputerów Hewlett Packard zamierza wydać 2,7 mld USD na przejęcie producenta akcesoriów 3Com.
Wcześniej inwestorzy z Azji dowiedzieli się, że produkcja przemysłowa w Chinach rosła w tempie 16 proc. r/r, a przedstawiciele urzędu statystycznego zapowiedzieli, że osiągnięty zostanie tegoroczny cel w postaci utrzymania wzrostu gospodarczego powyżej 8 proc. W czwartek w Azji przeważali jednak inwestorzy realizujący zyski na rynkach akcji, chociaż skala spadków przerywających czterodniową udaną passę nie była zbyt silna i w większości przypadków nie przekroczyły one -1 proc. Gorsze od oczekiwań okazały się informacje o bezrobociu w Australii, natomiast bank centralny w Korei Południowej zgodnie z prognozami pozostawił stopy procentowe na dotychczasowym poziomie.
Na rynku walutowych kurs eurodolara kolejny dzień z rzędu zmagał się z okrągłą barierą 1,50 USD, a na rynku surowców złoto osiągnęło nowy cenowy rekord wszech czasów. Uncję kruszcu wyceniono w czwartek na ponad 1120 USD, co sugeruje, że nie maleje popyt na aktywa utożsamiane z defensywnym stylem inwestowania. We wrześniu w USA wystawiono na bankową aukcję kolejne 330 tys. nieruchomości i chociaż liczba kredytobiorców nie będących w stanie terminowo regulować zobowiązań spadła o 3 proc., była ona o 19 proc. wyższa niż przed rokiem. Takie powiadomienie dostało jedno na 385 amerykańskich gospodarstw domowych. Analitycy coraz głośniej zwracają uwagę na problem sektora nieruchomości komercyjnych, który przynajmniej od kilku miesięcy podobnie, jak kondycja rynku kredytów subprime w 2007 r., omijany był szerokim łukiem przez główne media.
Czwartkowe notowania na GPW rozpoczęły się od spadku indeksu WIG20 o 1 proc. Na rynku walutowym za franka płacono 2,73 PLN, euro wyceniono na 4,12 PLN, a dolar kosztował 2,75 PLN.
Komentarz przygotował:
Łukasz Wróbel
Open Finance
www.open.pl