Z zestawienia, jakie przygotowała w minionym tygodniu jedna z firm doradztwa finansowego, wynika, że większość banków obniżyła oprocentowanie na swoich lokatach, co z kolei oznacza, że lokaty dają coraz mniejszy zysk. Eksperci nie przewidują ponownego podwyższania stawek oprocentowania depozytów przez banki w najbliższych miesiącach, zatem dla tych, którzy w niepewnych czasach nie akceptują ryzyka gry na giełdzie przychodzi moment decyzji, w co inwestować. Warto pomyśleć o innych sposobach pomnażania środków. Jednym z nich może być np. produkt strukturyzowany.
Ostatnio w kolorowej prasie karierę zrobiło wyrażenie “kto nie ryzykuje,
ten nie pije szampana”. Warto przypomnieć, że jest to teza, która wcale
nie musi sprawdzać się w odniesieniu do… inwestowania. Zaskoczeni? Przecież
wśród sposobów oszczędzania są i takie, które łączą szansę na wyższy zysk z
bezpieczeństwem wpłaconego kapitału. Istnieje zatem metoda na połączenie braku
ryzyka z przysłowiowym szampanem!
Gdy na rynkach akcji panuje niepewna sytuacja i wahania koniunktury, a
prognozy rynkowe analityków są raczej umiarkowane, zwracamy się w stronę
instrumentów finansowych, które będą bezpieczne niczym lokaty, natomiast
nastawione na wyższy zysk. Odpowiedzią instytucji finansowych na tego typu
potrzeby inwestycyjne stały się produkty strukturyzowane, które cieszą się w
Polsce znaczną popularnością.
Przypominamy:
Produkt strukturyzowany w ogólnym ujęciu składa się z części o stałym
dochodzie (np. obligacji zerokuponowej lub lokaty bankowej, które zapewniają
gwarancję zwrotu kapitału na koniec okresu inwestycji) oraz opcji – tzw.
finansowego instrumentu pochodnego – stwarzającej możliwość uczestnictwa w
zyskach w zależności od zmiany wartości instrumentów bazowych (mogą to być np.
wartości indeksów giełdowych, ceny akcji wybranych spółek czy sektorów, ceny
funduszy, surowców, towarów rolnych itd.). Całkowita kwota wypłacona
inwestorowi na koniec okresu umowy zależy od zachowania instrumentu bazowego,
na którym oparty jest dany produkt strukturyzowany i na który została nabyta
opcja.
Gama produktów strukturyzowanych na polskim rynku jest szeroka. Mimo, iż mogą
one występować w rozmaitych formach prawnych, najbardziej popularna jest
wersja “opakowana” w polisę na życie. Jedną z największych zalet
tego rozwiązania jest uniknięcie konieczności odprowadzenia podatku od zysków
kapitałowych na końcu inwestycji (wypłata jest traktowana jako świadczenie
ubezpieczeniowe). W przypadku śmierci osoby ubezpieczonej (nabywcy produktu)
należne środki wypłacane są wskazanej osobie z pominięciem postępowania
spadkowego i bez jakichkolwiek podatków. Zalet tego rozwiązania jest zresztą
znacznie więcej:
“Struktury” dają z góry określony poziom gwarancji zainwestowanego
kapitału po zakończeniu okresu inwestycji (np. w Świecie Zysków PZU jest to
100% wpłaconej składki), ponadto ich popularność sprawia, że poziom
jednorazowych wpłat jest dostępny dla indywidualnego klienta, np. składka
minimalna wymagana może wynosić już 5 000 zł;
Przez zakup produktów strukturyzowanych uzyskujemy dostęp do instrumentów i
strategii inwestycyjnych z różnych rynków i regionów całego świata, które
zazwyczaj są trudno lub w ogóle niedostępne dla indywidualnych inwestorów lub
też wymagają wyjątkowo zaawansowanej wiedzy specjalistycznej w dziedzinie
finansów;.
“Struktury” zaliczane są do inwestycji alternatywnych,
gdyż brak jest w nich bezpośrednich powiązań z tradycyjnymi inwestycjami
rynkowymi. Dzięki produktom strukturyzowanym możemy zyskiwać nawet wtedy, gdy
na rynkach szaleje bessa. W poprzednich subskrypcjach wspomnianego wyżej
Świata Zysków wykorzystywano do tej pory rozmaite strategie, m.in. oparte na
rynkach finansowych, towarowych, na wzrost określonego instrumentu etc.
Z zasady “struktury” oferowane są w subskrypcjach (np. w ciągu
jednego miesiąca). Możliwe jest, że w każdej z subskrypcji (nawet jeśli
następują one kolejno po sobie i dotyczą tej samej strategii inwestycyjnej)
oferowane warunki mogą być inne dla każdej z nich. Nie zapominajmy również, że
inwestycje w produkty strukturyzowane przeważnie powinno się traktować jako
średnioterminowe, jeżeli więc będziemy chcieli “wyjść” z inwestycji
przed tzw. datą zapadalności, musimy liczyć się z opłatą likwidacyjną, której
poziom i wysokość jest bardzo różnorodny – od opłaty liniowej w jednej
wysokości ustalonej dla całego okresu inwestycji, poprzez wzory uwzględniające
m.in. wysokość stopy WIBOR, aż po te uzależnione od długości trwania
inwestycji.
Produkty strukturyzowane, dzięki wspomnianemu mechanizmowi ochrony kapitału,
na ogół wiążą się ze zminimalizowanym ryzykiem, jednak z uwagi na swój
charakter inwestycyjny mogą opierać się na skomplikowanych wzorach i różnią
się też poziomem szczegółowości. Nie zapominajmy więc, że decyzja o zakupie
konkretnego produktu – tak samo jak w przypadku innych produktów finansowych –
nie powinna być podejmowana pochopnie. Przede wszystkim zwróćmy uwagę na
pobierane opłaty – coraz częściej spotyka się opłaty wstępne pobierane od
wpłacanych kwot. Warto poszukać firm, które nie pobierają takich opłat i
inwestują całość wpłaconej przez klientów składki.
Według StructuredRetailProducts.com w 2009 roku Polacy mogą zainwestować w
struktury nawet o połowę więcej niż w roku ubiegłym, a więc 7,5 mld zł.
Myśląc o zainwestowaniu własnych oszczędności, jako partnerów wybierajmy znane
firmy o dużych tradycjach i stabilnej pozycji. Będą one z pewnością lepszym
partnerem, a powierzone środki będą nie tylko lepiej zarządzane, ale i
bardziej bezpieczne.
Magdalena Maciejewska
Ekspert PZU
www.pzu.pl