Ubezpieczenie OC może nieco nadwyrężyć domowy budżet. Zakup polisy będzie szczególnie odczuwalny przez młodych kierowców, którzy za polisę płacą najwięcej. Towarzystwa wsłuchując się w potrzeby zmotoryzowanych, oferują więc OC na raty. Czy rzeczywiście jest to ukłon w stronę kierowców? Czy pod ratalnym systemem płatności nie kryją się żadne haczyki?
Płatność ratalna “atakuje” nas z każdej strony. Aktualnie na raty możemy kupić już praktycznie wszystko. Coraz więcej ubezpieczycieli oferuje taką możliwość swoim klientom. Więc czemu nie wybrać OC na raty, jeśli mamy taką możliwość? Może jednak warto się skusić?
OC na raty okazją dla młodych kierowców?
Zakup ubezpieczenia komunikacyjnego najbardziej uderzy po kieszeni młodych kierowców, w przypadku których cena polisy może oscylować nawet w granicach 2 tysięcy złotych. Prawo jazdy, pierwszy samochód, pierwsze uprawnienia – bardzo często jest to dla młodych czas stawiania pierwszych kroków w niezależnym i dorosłym życiu. Więcej na temat ubezpieczenia dla młodych kierowców możesz przeczytać na stronie https://beesafe.pl/porady/oc-dla-mlodych-kierowcow/
Może się okazać, że na taki wydatek ich po prostu nie stać. Wówczas szukają oni sposobów na to, by za OC płacić mniej. Tych jest oczywiście kilka i warto z nich skorzystać, ale rynek oferuje im jeszcz jedną możliwość…
Czy ubezpieczenie OC na raty jest tak korzystne, jak je malują?
Ubezpieczenie OC jest ubezpieczeniem obowiązkowym, a z opłacenia składki nie zwalnia nas nawet trudna sytuacja finansowa. W tym momencie pomocną dłoń wyciągają towarzystwa ubezpieczeniowe, które oferują swoim klientom ubezpieczenie OC na raty. Wówczas, obowiązek ubezpieczenia zostanie spełniony, a opłacenie składki nie będzie aż tak odczuwalne. Tylko czy to jest rzeczywiście opłacalne?
Choć OC na raty brzmi bardzo kusząco, zanim zdecydujemy się na takie rozwiązanie, warto dobrze je przemyśleć. Zwykle ubezpieczyciele oferują rozłożenie płatności na 2 lub 4 raty.
Jak czytamy na stronie: https://beesafe.pl/porady/ubezpieczenie-oc-na-raty/ bardzo rzadko zdarza się, by towarzystwo umożliwiło płatność za polisę w 12 ratach. Pod płaszczykiem pozornej oszczędności, często kryje się jednak pewien haczyk.
Warto mieć na uwadze fakt, że system ratalny zazwyczaj podniesie roczną składkę za ubezpieczenie. Spowodowane jest to wyższym stopniem ryzyka finansowego dla ubezpieczycieli. Co prawda zakup OC na raty uchroni nas przed jednorazowym wyłożeniem dużej sumy pieniędzy, ale finalnie może okazać się, że za ubezpieczenie zapłaciliśmy kilka, jeśli nie kilkanaście procent więcej, niż wyniosłaby jego cena w przypadku jednorazowej płatności.
Zaległość w spłacie rat a ochrona ubezpieczeniowa
O ratalnym systemie płatności za ubezpieczenie warto wiedzieć jeszcze jedną rzecz. To właśnie z uwagi na nią, nie każde towarzystwo podchodzi do kwestii rat optymistycznie.
Jak przypominają eksperci ubezpieczeniowi z firmy Beesafe.pl, w przypadku zaległości z opłaceniem którejkolwiek z rat, towarzystwo nadal musi gwarantować ochronę. Nie może wypowiedzieć umowy przed końcem jej trwania. Ochrona ubezpieczeniowa wygaśnie dopiero z ostatnim dniem trwania umowy, która – co najważniejsze – w tym przypadku nie przedłuży się automatycznie. Dłużnik nie pozostanie jednak bezkarny – towarzystwo może naliczać odsetki karne i przekazać należność do windykacji. Co więcej – zapominalski może zostać wpisany do Krajowego Rejestru Długów.
Najważniejsze fakty o OC na raty
Wybierając opcję OC na raty, warto być świadomym wszystkiego, z czym ona się wiąże. Eksperci z Beesafe w kilku żołnierskich słowach podsumować wszystko to, co najważniejsze:
• Liczba rat, na które może być rozłożona płatność za OC, zależy od towarzystwa.
• Płatność ratalna może podwyższyć roczną składkę ubezpieczenia, a związane jest to z większym ryzykiem finansowym ubezpieczyciela.
• Zaległość w płatności nie zwalnia towarzystwa z ochrony i nie skutkuje wygaśnięciem umowy.
• Umowa ubezpieczenia OC nie przedłuży się automatycznie, jeśli zalegasz z płatnością składki.



