Cyberprzestępcy atakujący państwowe instytucje niedługo nie będą czuć się już bezkarni. Rząd chce, aby każdy, nawet najmniejszy atak na instytucje państwowe ścigany był z urzędu. MSWiA, we współpracy z Agencją Bezpieczeństwa Rządowego i Ministerstwem Obrony Narodowej opracowały strategię ochrony polskiej cyberprzestrzeni na lata 2011-2016. Plan ten zakłada ściganie z urzędu hakerów, którzy naruszyli cyberprzestrzeń w odniesieniu do administracji publicznej oraz infrastruktury krytycznej.
Do tej pory, aby policja mogła ścigać internetowych przestępców potrzebny był wniosek poszkodowanego. Liczba cyberataków na instytucje publiczne wciąż rośnie, jednak nie zawsze urzędnikom państwowym spieszyło się zgłosić na policję ataki hakerów.
Głośnym echem odbiła się ostatnio sprawa hakera, który pod koniec 2009 roku zaatakował strony internetowe Rady ds. Uchodźców oraz Państwowej Służby Hydrogeologicznej. Wcześniej ten sam człowiek włamał się na witrynę Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Wszystkie zaatakowane przez niego strony zostały podmienione i sparaliżowane na kilka godzin. Mimo, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego namierzyła sprawcę, pozostał on bezkarny, gdyż urzędnicy nie powiadomili organów ścigania.
Zdaniem specjalistów przepisy karne, które teraz obowiązują penalizują zakłócanie pracy w sieci informatycznej, sabotaż informatyczny, jak również, bezprawne wykorzystywanie programów komputerowych i danych czy też uszkadzanie informatycznych baz danych (art. 265 ? 269b kodeksu karnego).
Szczególnie chronione są systemy informatyczne ważne dla obronności kraju, bezpieczeństwa w komunikacji, funkcjonowania administracji rządowej, samorządowej i innych organów państwowych. Zdaniem Ekspertów taki sabotaż informatyczny oznacza niszczenie, uszkodzenie, usuwanie lub też wprowadzanie zmian dokonywane w stosunku do systemów dowodzenia, systemów istotnych dla kierowania i kontroli komunikacji kolejowej czy powietrznej, czy też innych istotnych systemów informatycznych organów administracji państwowej. Występki tego typu podlegają karze pozbawienia wolności do lat 8.
Eksperci jednak ostrzegają, że te zmiany w prawie mogą się jednak okazać trudne do egzekwowania.
Niestety coraz częściej zdarza się, że ataki hakerskie na instytucje rządowe bardzo często pochodzą spoza Polski, a odpowiadają za nie międzynarodowe grupy, których ściganie, nawet jeśli zostaną one namierzone jest niezwykle trudne.
Autor:
Bartosz Nowacki
www.TwojePorady.pl
Przejdź na bloga www.blog.finanseosobiste.pl ,
Przejdź do działu Nowe produkty finansowe
Odwiedź inne serwisy grupy www.FinanseOsobiste.pl
www.nieruchomosciowo.biz
www.UbezpieczeniaPoLudzku.pl
www.poznajTFI.pl
www.AlternatywneInwestycje.com