W dobie dzisiejszych technologii, również rejestracja czasu pracy nabrała tempa. Dawne, popularne karty mogą zostać zastąpione przez biometryczne skanowanie linii papilarnych. W tym wypadku nie może być żadnych pomyłek, bo jak wiadomo, nie ma dwóch takich samych wzorów linii papilarnych.
Każdy pracownik, który musi wyjść z pracy – czy to w sprawach służbowych, czy też prywatnych – skanuje swój kciuk zarówno przy wyjściu, jak i wejściu na teren zakładu.
Jest to dobre i bezpieczne rozwiązanie. Nikt obcy nie może wejść, ale także nie wejdzie żaden tzw „chwilowy zastępca”. Często zdarzają się sytuacje, kiedy koledzy w pracy odbijają za siebie karty wejścia – wyjścia. Przy skanowaniu palca taka sytuacja jest niemożliwa.
Wady i zalety
Biometria – to system, który posiada więcej zalet, niż wad (służy nam głównie do procesu zwanym fachowo rejestracja czasu pracy). Wady przede wszystkim mogą dotyczyć samego systemu, bo jak wiadomo, nic nie jest doskonałe i czasem najlepszy system złapie popularną „zwiechę”, lub ktoś znajdzie do niego dostęp poprzez nie autoryzowane włamanie i korektę raportów. To jednak skrajności, no, chyba że jesteśmy szefem firmy informatycznej i praktycznie każdy pracownik wie na temat aplikacji więcej, niż my. Za to zalet jest mnóstwo. Począwszy od bezpieczeństwa firmy (nikt obcy nie dostanie się na teren przeznaczony tylko dla odpowiednich pracowników, posiadających odpowiednie zezwolenia), a skończywszy na tzw. „podmiankach”, które pracownicy bardzo chętnie mogliby wykorzystywać, chcąc wyrwać się z pracy i jednocześnie mieć zapłacone pieniądze, za czas nieobecności.
Jeśli w zakładzie pracy można wyjść monitorując się kartą, wtedy wystarczy dobry kolega, który tę kartę podbije i sprawa załatwiona. Na dłuższą metę, kolega będzie chciał rewanżu i taka sytuacja może się powtarzać w nieskończoność. W takim wypadku pracodawca przestaje mieć kontrolę nad pracownikami, a to dobrze nie wróży. Brak kontroli, to upadek autorytetu, a to przekłada się na wyniki pracy.
Jak działa terminal biometryczny
Biometria odpowiada na takie wyzwania zupełnie spokojnie. Przecież nikt nikomu nie utnie palca tylko dlatego, że mógłby spóźnić się do pracy. Łatwo wyobrazić sobie taką sytuację. Terminale biometryczne mogą być instalowane zarówno w środku budynku, przed ważniejszymi pokojami z wyższym dostępem, jak również na zewnątrz. Zakres pracy takiego terminala waha się od -20 stopni, do +50 stopni Celsjusza. Są odporne na wodę (deszcz) i pyłoszczelne. Posiadają komunikaty głosowe w j. polskim i przy każdej próbie autoryzacji podają informację, czy takowa się powiodła, czy też nie. Czytnik biometryczny o rozdzielczości 500dpi posiada algorytm, rozpoznający suche i mokre palce, więc nie ma problemu z czyszczeniem ich przed autoryzacją. Wykrywa żywotność tkanki ludzkiej i posiada pamięć pozwalającą na rejestrację zdarzeń, nawet w przypadku awarii serwera. Terminale mogą pracować w różnych trybach – wejścia – wyjścia, służbowe – prywatne. Posiadają także kamerę i mogą robić zdjęcia. Jest to więc bardzo dobre rozwiązanie do rejestracji czasu pracy.
Artykuł powstał przy współpracy z z firmą PTC SECURITY SYSTEMS dostawcą rozwiązań z zakresu rejestracji czasu pracy. Więcej na stronie firmowej https://biofinger.pl/