Jak zakładam masz już dobre konto osobiste, kredyt odnawialny, być może kartę kredytową. Wiesz również co jest ważne przy zakupie samochodu na kredyt.W tej części chciałby zwrócić Twoją uwagę na rozpoczęcie oszczędzania i inwestowania.Pora pomyśleć o przyszłości, o odkładaniu części zarobionych pieniędzy i inwestowaniu zgromadzonych oszczędności…
Mogę wyróżnić trzy formy oszczędzania/inwestowania:
1. Umiejętność zarządzania swoim finansami poprzez wybór konta osobistego, karty kredytowej, kredytu samochodowego, tak aby nie przepłacać i oszczędzać na odsetkach. Pisałem o tym w I części.
2. Regularne odkładanie określonej kwoty co miesiąc, a następnie atrakcyjne jej lokowanie. Polecałbym fundusze akcyjne i zrównoważone połączone z obserwacją koniunktury na GPW, od której zależą wyniki TFI. Przy koniunkturze jaka panuje w ostatnich 3 latach można zyskać nawet kilka procent miesięcznie od zainwestowanego kapitału.
Oczywiście poza obserwacją koniunktury musimy zwrócić uwagę na wysokość opłat manipulacyjnych, które “zjadają” część wypracowanych zysków. Sposobem na ich wyeliminowanie jest korzystanie z centrów oszczędzania jakie prowadzą dla swoich klientów np. mBank i Multibank. Dzięki zakupom przez internet klient nie ponosi opłat za kupno i sprzedaż jednostek, co wydajnie zwiększa zyski z inwestycji. Więcej o funduszach znajdziesz w cyklu: Fundusze Inwestycyjne.
Dla osób bardziej zaawansowanych w kwestii finansów polecam samodzielne inwestowanie w akcje.
Poświęcam temu kilka osobnych porad: Zobacz spis treści.
3. Inwestowanie wyższego stopnia to m.in.:
– samodzielne inwestowanie na GPW,
– inwestowanie przy wykorzystaniu kredytu odnawialnego, gotówkowego lub tzw. „lewarowania” czyli kupna akcji na kredyt
– inwestowanie na rynku kontraktów terminowych lub forex.
Przy wykorzystaniu kredytu cała sztuka polega na tym, aby stopa zwrotu z inwestycji była wyższa niż stopa kredytu,
Załóżmy, że mamy 12 tys. zł kredytu odnawialnego na 12% rocznie.
Odsetki, które zapłacimy od tej kwoty to maksymalnie 1440 zł rocznie (12000×12%) / 12 miesięcy = 120 zł.
Powyższe wyliczenie dotyczy sytuacji, gdy posiadany kredyt wykorzystujemy w maksymalnym stopniu od pierwszego do ostatniego dnia obowiązywania umowy. Jak wiadomo i jak opisywałem w jednej z części niniejszego cyklu odsetki naliczane są jedynie za okres, w którym korzystamy z kredytu, czyli wówczas gdy saldo naszego konta jest na “minusie”. W praktyce rzadko się jednak zdarza, aby przez cały okres korzystania z kredytu być na “minusie”.
Reasumując, aby zarobić na odsetki musimy zarobić miesięcznie 120 zł – wszystko powyżej tej wartości jest naszym zyskiem.
120 zł czyli 1% od kwoty 12000 to dużo i mało zarazem.
Dużo jeśli weźmiemy pod uwagę lokaty terminowe na 5-6% rocznie. Wówczas lokując kredyt na lokacie z pewnością poniesiemy stratę.
Jeśli jednak zwrócimy się w stronę funduszy inwestycyjnych i akcji, zyski z inwestycji mogą znacznie przekroczyć wysokość odsetek.
Ważne
Odradzam samodzielne inwestycje z wykorzystaniem kredytu np. w akcje, tym którzy nie posiadają odpowiedniej wiedzy. Wymaga to doświadczenia, znajomości pewnych reguł i ścisłego ich przestrzegania. Przed podjęciem jakichkolwiek ruchów przeczytaj dokładnie artykuły: Akcje, Rynek pierwotny…, Akcje na kredyt – czyli jak “lewar” może być pułapką.
Przejdź do spisu porad >>> kliknij
Artykuły te nie dadzą Ci gwarancji sukcesu, ale uświadomią wiele spraw i pozwolą uniknąć części błędów.
Dla osób, które w ogóle nie czują się na siłach samodzielnie inwestować polecam spłatę własnych comiesięcznych zobowiązań poprzez wzięcie tańszego kredytu na spłatę obecnego lub zamianę karty kredytowej na niżej oprocentowaną.
Takie czynności to również oszczędzanie – choć nie w bezpośredni sposób.
Najważniejsze, że więcej nam zostaje w kieszeni.
Przejdź do części VI
Efektywność Twojej pracy.