Zgodnie z oczekiwaniami Narodowy Bank Szwajcarii kolejny raz obniżył stopy procentowe. Decyzja ta ? uwzględniając samą zmianę oprocentowania ? obniża raty kredytów 30-letnich o ok. 3,3 proc.
Docelowa stopa LIBOR 3M wynosi teraz w SNB 0,0-0,75 proc. (przed obniżką było to 0,0-1,0 proc.), a Bank Szwajcarii zapowiedział, że uczyni wszystko co możliwe, by sprowadzić stopę LIBOR 3M do poziomu 0,25 proc. (obecnie 0,46 proc.). Choć zdaje się to być niewielkim tylko pocieszeniem dla kredytobiorców spłacających kredyty we frankach szwajcarskich, to w istocie seria obniżek stóp dokonywanych w SNB od października znacznie poprawiła ich sytuację. Od sierpnia 2008 r. notowania franka wzrosły z ok. 2 do ok. 3,0 PLN, a więc o 50 proc. Tymczasem raty kredytów wzrosły bez porównania mniej, bo ok. 12 proc.
Na krótko przed opublikowaniem decyzji SNB frank szwajcarski zaczął szybko tracić na wartości (przy względnie biernej postawie euro i dolara) i kontynuował ten proces po ogłoszeniu komunikatu. A to dlatego, że SNB zadeklarował zamiar przeprowadzania interwencji walutowych ? zakupu innych walut bezpośrednio na rynku, aby zapobiegać dalszemu umocnieniu się szwajcarskiej waluty wobec euro. Bank centralny zapowiedział także skup obligacji państwowych i komercyjnych. Potencjalnie jest to wiadomość o poważniejszych konsekwencjach dla posiadaczy kredytów walutowych, ponieważ może zmniejszyć ich ryzyko kursowe. Po raz pierwszy od miesiąca kurs franka spadł po decyzji SNB poniżej 3,00 PLN, a tym samym o 9 proc. od szczytu z 17 lutego. Spadek kursu franka oznacza proporcjonalny spadek rat kredytów hipotecznych, zatem umocnienie złotego np. o 10 proc. może mieć większy wpływ na raty niż cięcia stóp. Aczkolwiek nie można przewidzieć, czy interwencje banku centralnego odniosą skutek także w dłuższym terminie.
Prognozy
SNB zakłada, że w 2009 r. gospodarka Szwajcarii odnotuje deflację, a kolejne dwa lata przyniosą inflację bliską zeru (ma wzrosnąć dopiero pod koniec 2011 r.). Realizacja takiego scenariusza oznaczałaby, że stopy procentowe w Szwajcarii pozostaną na historycznie niskich poziomach przez dłuższy czas. SNB spodziewa się także, że PKB Szwajcarii spadnie w tym roku o 2,5-3,0 proc.
Relatywnie wysoki kurs franka względem złotego, bliski historycznych maksimów, w połączeniu z zapowiedziami interwencji walutowych przeciwdziałających dalszemu umocnieniu franka, oraz perspektywy utrzymania niskich stóp procentowych przez najbliższe trzy lata stanowią silne argumenty za rozważaniem zaciągania kredytów we frankach przez osoby zdające sobie sprawę z ryzyka kursowego i konsekwencji realizacji innego scenariusza niż nakreślono przez SNB.
Emil Szweda
analityk
Open Finance
www.open.pl