Rok po ujawnieniu się kryzysu subprime w Stanach Zjednoczonych inwestorzy nadal odczuwają jego skutki, pogłębione dodatkowo przez skokowe wahania cen surowców. Przez ostatni rok wartość indeksu WIG20 spadła o około jedną trzecią, a bessa zagościła na najważniejszych parkietach na świecie.
Ponieważ zaangażowanie w akcje oraz tradycyjne fundusze inwestycyjne jest obecnie ryzykowne, inwestorzy szukają innych sposobów pomnażania i ochrony kapitału. Oczywiście zawsze mają do dyspozycji depozyty bankowe lub obligacje, ale stosunkowo niska, realna stopa zwrotu z tego typu inwestycji jest mocno zniechęcająca.
W ostatnich latach wachlarz możliwości dostępnych dla polskich inwestorów został jednak poszerzony o nowe, ciekawe rodzaje produktów, należące do kategorii inwestycji alternatywnych. To właśnie one znajdują w ostatnich miesiącach coraz większe uznanie wśród polskich inwestorów. Inwestycje alternatywne zawierają w sobie wiele typów produktów. Umożliwiają one zaangażowanie w bardzo zróżnicowane strategie inwestycyjne oraz klasy aktywów. Znajdziemy wśród nich zarówno inwestycje twarde, takie jak produkty strukturyzowane, surowce, fundusze hedge, private equity, instrumenty kredytowe, jak również miękkie (na przykład w nieruchomości, ludzi, a także tzw. inwestycje emocjonalne, czyli sztukę, wino lub kolekcje).
Rosnąca popularność
Tego typu inwestycje odniosły ogromny sukces na rynkach rozwiniętych. Obserwowany obecnie stan niepewności na rynkach finansowych, jak i rosnąca liczba oznak spowolnienia gospodarczego, uwydatniają zalety tej grupy aktywów. Brak korelacji z rynkami giełdowymi, płynność, różnorodność dostępnych strategii inwestycyjnych czy dostęp do wielu egzotycznych aktywów w znacznej mierze decydują o rosnącym zaufaniu inwestorów do tego typu produktów. Coraz większa popularność instrumentów alternatywnych wynika również ze stopniowego obniżania się minimalnego progu inwestycji, dzięki czemu nowe kategorie produktów stają się dostępne nawet dla szerokich grup klientów indywidualnych. Oczywiście, najbardziej nowatorskie nadal oferowane są głównie w ramach usług bankowości prywatnej. Przykładem mogą być transakcje klubowe, które pozwalają skonstruować produkt inwestycyjny na indywidualne zamówienie. Jednocześnie inne kategorie inwestycji, które do niedawna były oferowane klientom zamożnym, jak na przykład produkty strukturyzowane, stają się obecnie powszechnie dostępne. W rezultacie, większa grupa klientów może skorzystać z możliwości stosowania dźwigni finansowej, zarabiania na spadkach, zabezpieczenia
zainwestowanego kapitału lub innych zalet instrumentów alternatywnych, wynikających z zastosowania technik inżynierii finansowej.
Zalety inwestycji alternatywnych
Ważną zaletą inwestycji alternatywnych jest znaczne poszerzenie dostępnych możliwości lokowania kapitału. Alternatywne instrumenty dają możliwość pomnażania majątku na niemalże wszystkich rynkach, na których tylko występuje obrót wtórny towarów. Inwestorzy mogą angażować kapitał nie tylko w poszczególne sektory gospodarki lub rejony geograficzne, ale w praktycznie zupełnie dowolne tematy i strategie inwestycyjne. Przykładem może być oferowany przez New World Alternative Investments produkt pod nazwą ?Trzej Tenorzy?, oparty o strategie największych inwestorów na świecie: Warrena Buffetta, Jima Rogersa oraz Jamesa Mana. Inwestycje alternatywne stanowią też bardzo dobry sposób na dywersyfikację portfela. Dzięki dużej różnorodności instrumentów alternatywnych inwestor może przeznaczyć różne części kapitału na zakup aktywów znacznie różniących się pod względem ekspozycji na ryzyko. Różnorodność ta pozwala także na wybór inwestycji, których relacja spodziewanej stopy zwrotu do sytuacji rynkowej jest stosunkowo niewielka. Warto zauważyć, że dywersyfikacja jest wpisana w specyfikę części instrumentów alternatywnych już na poziomie produktu.
Tego typu mechanizm funkcjonuje na przykład w funduszach hedge czy produktach strukturyzowanych. Dzięki niemu inwestorzy osiągają dodatkową korzyść w postaci precyzyjnej dywersyfikacji oraz łatwego do osiągnięcia ograniczenia ryzyka inwestycyjnego.
Jak gruby portfel alternatywny?
Kierując się zasadą ograniczania ryzyka, inwestor powinien podzielić swój portfel i zbudować go zarówno z inwestycji tradycyjnych (obligacji, akcji), jak i alternatywnych. Należy pamiętać, że najlepsze efekty można osiągnąć dzięki dywersyfikacji, również na poziomie klas aktywów. Dlatego nie warto lokować całości oszczędności ani w inwestycjach tradycyjnych, ani alternatywnych. Udział tych ostatnich w portfelu nie powinien przekraczać 25 proc. Jest to jednak zalecenie ogólne, nieuwzględniające specyfiki oferowanych produktów. Rozwój inżynierii finansowej (między innymi produktów strukturyzowanych) i możliwość zestawiania bezpiecznych alokacji na przykład z instrumentami pochodnymi powoduje, że ocena miar jakości portfeli inwestycyjnych staje się bardziej skomplikowana. W związku z tym rośnie rola profesjonalnego i wyposażonego w odpowiednie narzędzia doradcy.
Stopa zwrotu z inwestycji alternatywnych nie powinna w długim okresie odbiegać od tradycyjnych. Wydaje się, że zwrot na poziomie 10?15 proc. rocznie jest właściwym poziomem odniesienia. Ale o atrakcyjności inwestycji alternatywnych stanowi także ich przewidywalność. O ile koniunktura giełdowa charakteryzuje się cyklicznością, o tyle managerowie funduszy hedge, jak i twórcy innych rozwiązań z zakresu inwestycji alternatywnych, robią wszystko, aby zwiększyć prawdopodobieństwo osiągnięcia ponadprzeciętnych zwrotów niezależnie od sytuacji rynkowej.
Struktury i surowce
Pośród obserwowanych obecnie na polskim rynku inwestycji alternatywnych trendów szczególnie silnie zaznacza się rosnąca popularność produktów strukturyzowanych oraz instrumentów umożliwiających dostęp do rynków surowców. Szczególnie struktury przeżywają obecnie okres dynamicznego wzrostu popularności. Mimo że są obecne na naszym rynku od roku 2000, ich prawdziwy rozkwit przypada na rok 2007, kiedy szacowana wartość nowo sprzedanych produktów wyniosła 7 mld zł. W ub. roku wartość ta osiągnie najprawdopodobniej 13?15 mld zł. Co miesiąc banki, doradcy finansowi i specjalistyczne firmy inwestycyjne oferują od kilkunastu do kilkudziesięciu nowych produktów. Rynek ten ma doskonałe perspektywy rozwoju. Wskazuje na to nadal stosunkowo niski udział struktur w oszczędnościach Polaków, który mieści się w granicach 1?2 proc. (we Włoszech, które wraz z Niemcami i Szwajcarią należą do liderów rynku europejskiego, wynosi on 20 proc.).
Upowszechnianie się struktur staje się bardziej zrozumiałe, jeśli przeanalizujemy korzyści, jakie oferują inwestorom. Po pierwsze, zapewniają najczęściej gwarancję zwrotu całości lub większości zainwestowanego kapitału. Ta cecha jest szczególnie istotna w świetle rosnącej awersji inwestorów wobec ryzyka. Po drugie, ze względu na formę polisy inwestycyjnej produkty te pozwalają uniknąć podatku od zysków kapitałowych. Przypuszczalnie najważniejszą zaletą tych produktów jest jednak ich elastyczność oraz dostęp do unikalnych profili inwestycyjnych. Drugi wyraźnie rysujący się obecnie trend stanowi wielość ofert umożliwiających inwestycje na rynkach towarowych. Kilka miesięcy temu surowcowa hossa stała się dla inwestorów niezwykle atrakcyjną alternatywą wobec giełdowych spadków. Obserwowany od 2007 roku dynamiczny wzrost cen dotyczył przede wszystkim surowców energetycznych oraz rolnych. Cena ropy naftowej w ciągu jednego dnia 6 czerwca ub. roku wzrosła o ok. 10 USD ? tyle, ile wynosiła wartość tego surowca jeszcze w końcu lat 90. Zaś 3 lipca cena osiągnęła historyczne maksimum: 147 USD za baryłkę.
Podobnie wyglądała w tym czasie sytuacja na rynku surowców rolnych, gdzie najbardziej podrożały ryż i pszenica. W maju ub. roku ich ceny były odpowiednio o 2,5 oraz 2 razy wyższe niż rok wcześniej. Inwestorzy dążyli do wykorzystania wzrostów i powiązania wyników inwestycji z cenami surowców. W okresie od stycznia 2006 do kwietnia 2008 r. na rynek kontraktów naftowych napłynęło ok. 90 mld USD dodatkowego kapitału. Polscy inwestorzy mieli możliwość wykorzystania wzrostów na rynkach surowców w trojaki sposób: poprzez grę na kontraktach terminowych za pośrednictwem platform transakcyjnych, przez zaangażowanie w surowcowe fundusze inwestycyjne, a także kupując produkty strukturyzowane. W okresie hossy oferują one perspektywę pokaźnego zysku. Na przykład wartość teoretyczna produktu pod nazwą NWAI Energy+, powiązanego z rynkami tradycyjnymi oraz alternatywnych surowców energetycznych, od sierpnia 2007 r. do czerwca ub. roku wzrosła o 43,2 proc.
Alternatywy przyszłości
Inwestycje alternatywne to nowa klasa aktywów, równoległa do tradycyjnych form inwestowania na giełdzie czy poprzez obligacje. Uniezależnienie od cyklu koniunkturalnego oraz znaczne poszerzenie spektrum dostępnych tematów i strategii inwestycyjnych to tylko najważniejsze z zalet tego typu instrumentów. Ich popularność będzie w przyszłości rosła dynamicznie, między innymi za sprawą pogłębiającego się spowolnienia gospodarczego w Polsce i na świecie.
“Alternatywne instrumenty dają możliwość pomnażania majątku na niemalże wszystkich rynkach, na których tylko występuje obrót wtórny towarów.”
Michał Poła
Autor jest analitykiem New World Alternative Investments,
pierwszej w Polsce firmy wyspecjalizowanej w inwestycjach alternatywnych.
www.nwai.pl
Tekst ukazał się w dwumiesięczniku Kurier Finansowy. www.alebank.pl/kurier-finansowy
Przeczytaj podobne teksty:
Struktury (chwilowo ) mniej popularne,
Struktury pokonają lokaty?,
Fundusze hedgingowe lepiej od giełd,
Rynek struktur może się podwoić w 2009 roku,
Panaceum na bessę?,
Fundusze hedgingowe mają problemy,
Przejdź do spisu treści 700 porad finansowych zawartych na portalu ,
Przejdź na bloga www.blog.finanseosobiste.pl ,
Przejdź do działu Nowe produkty finansowe