– PROWADZISZ DZIAŁALNOŚĆ HANDLOWĄ, USŁUGOWĄ?- UŻYWASZ „KREDYTU KUPIECKIEGO” JAKO FORMY ROZLICZEŃ ZE SWOIMI KONTRAHENTAMI?- POMYŚL O UBEZPIECZENIU NA WYPADEK NIEWYPŁACALNOŚCIKONTRAHENTA.Większość firm, zwłaszcza małych nie ubezpiecza się na wypadek niewypłacalności swoich kontrahentów. Naraża się w ten sposób na poważne straty i utratę płynności finansowej.
Wyobraźmy sobie sytuację w której będąc właścicielem średniej wielkości przedsiębiorstwa sprzedajemy towar za znaczną kwotę np. 100 tys zł i udzielamy kontrahentowi kredytu kupieckiego na 60 dni. Na skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności kontrahent popada w tarapaty finansowe i traci płynność finansową. Nie jest w stanie nam zapłacić przez najbliższy miesiąc, dwa lub dłużej. Po tym okresie okazuje się, że sytuacja jest tak zła, że może regulować swoje zobowiązania jedynie w ratach gdyż kondycja finansowa nie pozwala mu inaczej.
Co się dzieje w tym czasie w naszej firmie?
100 tys. zł braku w kasie oznacza, zatory płatnicze wobec dostawców, problemy z płatnościami pensji, rat kredytów bankowych jednym słowem firma staje nagle w obliczu kryzysu zagrażającemu jej funkcjonowaniu. W sektorze MSP okresy kredytu kupieckiego wynoszą nawet 150-180 dni. Nawet tak długi okres zapłaty nie daje jednak gwarancji, że otrzymamy na czas wszystkie płatności. Na wypadek niewypłacalności kontrahentów można się ubezpieczyć. Oferta towarzystw jest coraz szersza i skierowana jest nie tylko do dużych firm. Wielu przedsiębiorców traktuje ubezpieczenie kredytu kupieckiego jako zbędny wydatek. Efektem takiego podejścia do sprawy mogą być bardzo wysokie straty. Podobnie jak w przypadku zabezpieczania się przed ryzykiem kursowym koszty ubezpieczenia kredytu kupieckiego zmniejszają zyski firmy, lecz celem ubezpieczenia jest zabezpieczenie wpływu należności i utrzymanie płynności finansowej. Powinny o tym pamiętać przede wszystkim małe firmy dla których te pozorne oszczędności mogą oznaczać „być albo nie być” na rynku wskutek nie otrzymania znacznej płatności.
Dodatkowymi korzyściami wynikającymi z tego rodzaju ubezpieczenia są:
– ograniczenie kosztów związanych z zatrudnieniem pracownika/ów
którzy na co dzień udzielają, a następnie zajmują się windykacją kredytów,
– ubezpieczenie pozwala skupić się na bieżącej działalności a nie poświęcać
czas na dochodzenie zaległych należności,
– ubezpieczenie podnosi wiarygodność w kontaktach z instytucjami
finansowymi (bankami). Starając się o kredyt zyskujemy w oczach
banku jako przedsiębiorca dbający o swoje finanse, a nie pozostawiający
swoje rozliczenia (w tym raty kredytu) losowi,
– koszt (składka) takiego ubezpieczenia który stanowi z reguły procent
wartości transakcji jest zaliczany do kosztów uzyskania przychodu.
Bankructwo firmy nie musi oznaczać klęski, a nawet może być źródłem przyszłego sukcesu! Przeczytaj poniższą publikację i zdobądź przydatną wiedzę.“Upadłość nie jest klęską”