Karty zbliżeniowe zyskują na popularności. Polskie banki wydały już ponad 240 tys. takich kart. Karty zbliżeniowe wprowadził do swojej oferty mBank. Jako pierwszy, bo dwa lata temu, zaczął wydawać je Bank Zachodni WBK. Potem dołączył ING Bank i Alior Bank. W sumie te trzy banki wprowadziły już na rynek ponad 240 tys. takich kart.
Pozwalają one na dokonywanie płatności na małe kwoty, za które trzeba zazwyczaj zapłacić gotówką. Przydają się gdy kupujemy gazetę, ciastko czy (co gorsza) hamburgera. Zapłacenie takiego rachunku kartą w wielu punktach będzie niemożliwe, bo sklepy nie chcą przyjmować płatności plastikowymi pieniędzmi na niewielkie kwoty. Z kolei w przypadku gotówki może się pojawić problem braku drobnych na wydanie reszty. Karta zbliżeniowa pozwala ominąć te niedogodności, a do tego jest dużo szybszym sposobem płacenia niż wyjmowanie i wyliczanie gotówki czy płacenie tradycyjną kartą, gdzie trzeba składać podpis lub wstukiwać PIN.
Karty zbliżeniowe wyposażone są w mikroprocesor. Chcąc dokonać płatności wystarczy zbliżyć kartę z chipem do specjalnego terminalu. Sama płatność trwa krócej niż sekundę, a cała transakcja zaledwie kilka sekund. W ten sposób można dokonywać płatności nie przekraczających 50 zł. Przy większych kwotach trzeba będzie zatwierdzić transakcję PIN-em. Jeśli chcemy zapłacić kartą zbliżeniową za granicą, to wartość transakcji w krajach strefy euro nie może przekroczyć 20 euro oraz 10 funtów w Wielkiej Brytanii.
Polskie banki oferują karty zbliżeniowe zarówno przy współpracy z organizacją MasterCard (system PayPass), jak i z Visą (system PayWave). Jak na razie to MasterCard stworzył najbardziej rozbudowany system akceptacji kart zbliżeniowych. W terminale akceptujące płatności PayPass wyposażono m.in. lokale McDonald?s, Coffee Heaven i McCafe oraz sklepy Żabka, Empik i salony Ruchu ? w sumie ok. trzy tysiące punktów. Niebawem sieć ma się powiększyć także o Wawa Taxi. Swoją sieć akceptacji rozbudowuje również Visa. Problem polega jednak na tym, że oba systemy akceptacji nie są do końca kompatybilne. Dla przykładu w Coffee Heaven zapłacimy zarówno kartą Visa jak i Mastercard, ale już w Żabce zadziała tylko karta z logo MC. To może być poważny problem dla rozwoju technologii kart zbliżeniowych. Polacy przyzwyczaili się już, że terminale i bankomaty działają zarówno w systemach MasterCard i Visa. Jeśli zauważą, że zasada ta nie obowiązuje w przypadku kart zbliżeniowych, mogą się do nich zniechęcić.
Mateusz Ostrowski
Michał Sadrak
Open Finance
www.open.pl