Głównym założeniem, wprowadzonej w styczniu 1999 roku reformy emerytalno-rentowej, było niwelowanie finansowych skutków pogarszającej się sytuacji demograficznej. Problem istnieje nadal i wydaje się, że wraz z rozwojem gospodarczym będzie się pogłębiał.
Na problem ten składa się spadek przyrostu naturalnego mającego swoje odzwierciedlenie w niskim wskaźniku dzietności (liczba dzieci urodzona przez kobietę w wieku od 15 do 49 lat) oraz wydłużające się lata życia, czyli postępujący proces starzenia się społeczeństwa. Jak wiadomo reforma wprowadziła trzy filary. Pierwszy każdemu bardzo dobrze znany ? ZUS, drugi ? poznany przez niektórych przymusowo ? OFE oraz III ? dobrowolny, chyba powoli zapominany, a mogący okazać się kluczowym dla gospodarki.
Sytuacja demograficzna
Prognozy demograficzne są niepokojące. Coraz większy pęd życia związany oczywiście z rozwojem gospodarczym sprawia, że młode pokolenia zaczynają coraz częściej myśleć o swojej karierze zawodowej niż o założeniu rodziny. Rosną wymagania pracodawców wobec pracowników, ponieważ rosną wymagania otoczenia rynkowego wobec pracodawców. Dodatkowo długość życia się wydłuża, co powinno cieszyć, ale niestety radość społeczeństwa z tego powodu przekłada się na coraz większe problemy z wydolnością systemu emerytalnego. Wskaźnik dzietności powinien wynosić około 2,15, niestety wynosi on obecnie nieco powyżej 1.
Według Stanisława Kluzy jednoczesne starzenie się społeczeństwa i wchodzenie w wiek produkcyjny niżów demograficznych będzie zwiększać obciążenie młodych pokoleń na rzecz starszych. Z obliczeń przeprowadzonych przez Kluzę wynika, że:
– Starzenie się polskiego społeczeństwa radykalnie przyspieszy po 2010 r.;
– Na przestrzeni najbliższych 25 lat liczba osób w wieku produkcyjnym przypadającana osobę w wieku emerytalnym spadnie o 50 proc.;
– Na przestrzeni najbliższych 25 lat liczba dzieci i młodzieży przypadająca na osobę w wieku emerytalnym spadnie o 65 proc.;
– Wydłużający się przeciętny czas życia dodatkowo nasila proces starzenia się społeczeństwa;
– Starzenie się społeczeństwa pociąga za sobą wzrost wydatków państwa na rzecz świadczeń emerytalnych oraz opiekę zdrowotną;
– Nadmierne obciążenie młodych pokoleń na rzecz starszych zwiększa ryzyko ?wtórnego regresu demograficznego? oraz utrudnia szansę wyrwania się ze spirali coraz mniej licznych młodych pokoleń, co zrodzić może fatalne skutki dla finansów publicznych.
Komponenty III filara
Trzeci filar składa się z trzech komponentów:
– Dobrowolnych ubezpieczeń na życie z funduszem inwestycyjnym
– Pracowniczych programów emerytalnych (PPE)
– Indywidualnych kont emerytalnych (IKE)
Umowę dobrowolnego ubezpieczenia na życie można zawrzeć w jednym z funkcjonujących na rynku zakładów ubezpieczeń na życie.
Na koniec maja 2008 roku w Polsce działały 32 zakłady, w tym 30 w formie spółki akcyjnej, a dwa w formie TUW.
Wszystkie firmy reprezentują sektor prywatny, w większości przeważa tu kapitał zagraniczny.
Rynek ubezpieczeń w Polsce rozwija się. Dane z tabeli 1. wskazują na wzrastającą wartość składki przypisanej brutto.
Wzięto tu pod uwagę ubezpieczenie na życie związane z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, gdyż tylko ten rodzaj ubezpieczenia może zagwarantować jakiekolwiek środki finansowe na starość. Inne, bez ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych, zabezpieczają rodzinę tylko na wypadek śmierci. W 2007 roku wynosiła ona 11 958 138 tys. zł, co oznacza wzrost o 280,34 proc. w stosunku do 2002. Liczba ubezpieczonych niewiele się zmieniła, tutaj dynamika wzrostu była niewielka. W porównaniu z 2004 rokiem, w 2007 zaobserwowano wzrost tylko o 3,51 proc. Dodatkowym zabezpieczeniem w III filarze może stanowić umowa o PPE, którą może zawrzeć pracownik u swojego pracodawcy, który taki program oferuje. PPE może funkcjonować pod postacią:
– Pracowniczego funduszu emerytalnego;
– Umowy o wnoszenie przez pracodawcę składek do funduszu inwestycyjnego;
– Umowy grupowego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym;
– Zarządzania zagranicznego.
Program może występować jako zakładowy, czyli założony i prowadzony przez jednego pracodawcę, lub międzyzakładowy ? razem z innymi prowadzącymi taki sam rodzaj PPE. W ramach PPE pracodawca odprowadza dwie składki: podstawową i dodatkową. Utworzenie PPE niesie ze sobą wiele korzyści zarówno dla pracodawcy, jak i pracownika. Główną korzyścią, wynikającą z założeń reformy, jest przede wszystkim podnoszenie poziomu oszczędności, które będą konsumowane w wieku emerytalnym.
Według stanu na 8 kwietnia 2008 r. zanotowano 1179 wpisów, 139 wykreśleń i 1040 działających PPE. Na koniec 2006 r. łączna wartość odprowadzonych składek wyniosła 1 875 256 075,05 zł. Liczba czynnych uczestników to 244 535.
Ostatnim zabezpieczeniem w III filarze jest umowa o IKE, którą można zawrzeć w jednej z wymienionych instytucji:
– Zakład ubezpieczeń na życie;
– Towarzystwo funduszy inwestycyjnych (TFI);
– Podmioty prowadzące działalność maklerską;
– Banki.
Według danych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), na 31 grudnia 2007 r. umowę taką można było zawrzeć w trzynastu zakładach ubezpieczeń na życie, czternastu TFI, czterech podmiotach prowadzących działalność maklerską i trzynastu bankach. Tabela 3. prezentuje dane na temat liczby kont zawartych w wymienionych instytucjach w poszczególnych latach, czyli 2004?2007. Od początku funkcjonowania IKE, czyli od września 2004 r., najwięcej kont założono w 2006 r., ich liczba wyniosła 447 115 sztuk. Niestety już w kolejnym roku zainteresowanie tą formą lokowania kapitału znacznie spadło. Liczba ta była o wiele niższa i wyniosła 120 955 sztuk. Perspektywa zniesienia podatku od zysków kapitałowych bez wprowadzenia dodatkowych zachęt niesie ze sobą ryzyko upadku tej formy.
Wydaje się, że tylko własna zapobiegliwość może uchronić społeczeństwo, a tym samym gospodarkę przed negatywnymi skutkami sytuacji demograficznej. Należałoby wzmocnić zachęty podatkowe w III filarze kosztem np. becikowego, które nie wpływa raczej na wzrost poziomu wskaźnika dzietności, może jedynie w rodzinach patologicznych, gdzie forma ta stała się dodatkowym czynnikiem determinującym powiększanie rodziny, a niejednokrotnie becikowe jest przeznaczane na konsumpcję alkoholu i innych używek, a dzieci oddawane są do domu dziecka, gdzie nie mają szans na tak dobrą edukację, jak w większości rodzin biologicznych.
Powiększa się w ten sposób tę grupę społeczeństwa, która nauczona w domu, będzie opierała się na opiece społecznej. Kolejnym rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie obowiązkowych PPE przez każdego pracodawcę, bez względu na liczbę zatrudnianych osób, z dodatkowymi przywilejami podatkowymi. Byłby to jeden z czynników mobilizujących właściciela firmy do zatrudniania coraz większej liczby osób. Ciągłe debatowanie nad pogarszającą się sytuacją demograficzną robi się nudne i wręcz komiczne w sytuacji, gdy nikt nic konkretnego w tym kierunku nie robi. Może należałoby odchodzić od państwowego systemu zabezpieczenia emerytalnego na rzecz obowiązkowego prywatnego, regulowanego przez państwo. Wiadomo, że niewielkie, ale regularnie lokowane środki finansowe przynoszą bardzo duży kapitał. Gospodarka z tej konsumpcyjnej przeobraziłaby się w tę o zwiększonej skłonności do oszczędzania. Tym bardziej że w gospodarce występują znaczne braki oszczędności wewnętrznych (w 1995 r. relacja oszczędności do PKB w sektorze gospodarstw domowych wynosiła 12,1, a w 2005 r. tylko 4,6).
Dorota Ostrowska
Autorka jest dr., adiunktem w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Białymstoku, opiekunem Koła Naukowego ?Economy & Society?
Tekst pochodzi z dwumiesięcznika Kurier Finansowy
www.alebank.pl/kurier-finansowy
Przejdź do spisu treści 700 porad finansowych zawartych na portalu ,
Przejdź na bloga www.blog.finanseosobiste.pl ,
Przejdź do działu Nowe produkty finansowe