Wybór aut różnych klas, wersji silnikowych i wyposażeniowych może spowodować zawrót głowy. Samochody małe i duże, z napędem 4 x 4 i liczbą miejsc od dwóch do siedmiu, nowe i używane? Współcześnie kupujący auta mają do wyboru bardzo szeroką ofertę. Jak w gąszczu możliwości wybrać najlepsze dla siebie auto?
O zakupie samochodu nie decydują jedynie czynniki finansowe. Oprócz wymogów takich jak małe zużycie paliwa czy dostępność części zamiennych, coraz większe znaczenie przy wyborze auta ma wyposażenie.
Przed rozpoczęciem poszukiwań warto sobie zadać pytanie: do czego ma nam dane auto służyć. Kupno samochodu to poważna decyzja. Jeżeli rozważamy zakup auta do jazdy po mieście ? warto postawić na model na benzynę, gabarytowo mniejszy, krótki, który nie sprawi problemów z parkowaniem. Rozważając zakup samochodu, który ma służyć na wyjazdy i dłuższe trasy: warto zwrócić uwagę na modele z większą przestrzenią bagażnika, np. kombi z silnikiem diesla. Dysponując ograniczonym budżetem, należy przy tym zwrócić uwagę by pojemność silnika nie przekraczała 2 litrów, co pozwala zmniejszyć koszty OC.
Dyskretny urok nowinek
Coraz częściej na decyzje zakupowe wpływa też wyposażenie. Trudno sobie bowiem współcześnie wyobrazić samochód bez klimatyzacji, poduszek powietrznych, których liczba wraz z kurtynami bocznymi może sięgać nawet ośmiu sztuk, czy ABS. ? Coraz częściej klienci decydują się na wersję z wbudowaną nawigacją fabryczną, czujnikami parkowania, a nawet z czujnikami deszczu, które uruchamiają wycieraczki ? mówi Agnieszka Zachaj-Zafirow z Inchcape Motor Polska. Równie nowoczesne i pożądane rozwiązanie stanowią skrętne reflektory świateł przednich, które potrafią doświetlać zakręty podczas ich pokonywania. – Wydajność nowoczesnych aut zwiększać może np. kształt pasa przedniego, gdzie obecność tzw. zasłon powietrznych przeciwdziała zawirowaniom powietrza w okolicach nadkoli, przez co zmniejsza się opór powietrza. Ze względu na duży wybór modeli i wariantów wyposażenia przywiązujemy dużą wagę do realnych potrzeb klientów, dlatego priorytetem jest dobre doradztwo ? dodaje ekspert z Inchcape Motor Polska.
Twarde dane
Istotnym czynnikiem przy wyborze powinna być także awaryjność auta. Wstępna ocena najczęściej występujących usterek pozwoli oszacować koszty ewentualnych napraw. Przydatne informacje na ten temat przynosi np. niemiecki raport TÜV, który analizuje awaryjność instalacji elektrycznej, układu wydechowego oraz tylnego i przedniego zawieszenia. Pozwala ponadto ocenić odporność nadwozia na korozję, sprawność układu kierowniczego oraz hamulców. Dane, wyrażone w procentach dla różnych kategorii wiekowych aut decydują o zajmowanym w raporcie miejscu. Innym cennym źródłem informacji może być coroczny raport awaryjności Dekra. Przed dokonaniem wyboru warto oszacować koszty eksploatacji auta. Duże znaczenie mają tu spalanie, koszty przeglądów, części zamiennych czy ubezpieczenia.
A może używane?
Podejmując decyzję o zakupie auta używanego warto rozważyć, czy chcemy kupić egzemplarz dostępny na rynku polskim. Bardzo często kupujący ulegają złudzeniu, że samochody sprzedawane za granicą są lepszej jakości choćby ze względu na drogi czy sposób użytkowania. Tymczasem okazuje się, że kupując samochód z zagranicy musimy pamiętać, że przy drobnej nieuwadze czeka nas wiele niespodzianek. Jedną z nich jest oczywiście ?ukryta historia?. Podobnie jak w Polsce handlarze za sprawą napraw blacharsko-lakierniczych próbują ukryć historię ewentualnych wypadków, stłuczek jak również prawdziwe użytkowanie samochodu (samochód handlowców czy taksówkarzy). Dlatego dokonując zakupu w Polsce zawsze warto poprosić o sprawdzenie wybranego egzemplarza w autoryzowanym serwisie. Niestety takiej możliwości nie mamy kupując samochód za granicą. Tutaj zostaje nam zaufanie do samych siebie i dokładne oględziny przyszłego samochodu.
Jeśli występują na nim przebarwienia ? może to sugerować, że samochód brał udział w wypadku. Jeżeli maska nie była poddawana wymianie powinny się na niej znajdować ślady i niewielkie odpryski od kamieni. Należy także zwrócić uwagę na obecność rdzy na progach, nadkolach czy spodzie drzwi. Nierzadko może się ona pojawić także w bagażniku, przy reflektorach, bądź pod listwami. Wątpliwości powinna też wzbudzać świeża warstwa środka konserwującego występująca w starych autach. Istotnym sygnałem wskazującym na fakt, że auto ma wypadkową historię mogą być ślady lakieru na uszczelkach gumowych czy różny stopień zużycia poszczególnych elementów. Warto również zwrócić uwagę na daty znajdujące się na szybach. Za wyjątkiem przedniej, która łatwo może ulec uszkodzeniu, nie tylko w czasie wypadku, ich oznaczenia powinny się zgadzać z datą produkcji samochodu. Po obu stronach auta szczeliny między błotnikiem a drzwiami powinny być tej samej szerokości.
Warto przyjrzeć się także oponom. Ich nierównomierne zużycie może wskazywać na złą geometrię układu kierowniczego. Oprócz zabiegów związanych z ukrywaniem prawdziwego stanu samochodu dość częste są problemy prawne. Tutaj również większe ryzyko występuje w przypadku zakupu samochodu spoza rynku polskiego. Jednym z przykładów jest rynek niemiecki, gdzie właściciel dowodu rejestracyjnego i karty pojazdu, jest właścicielem pojazdu. Transakcje dokonywane są poprzez przekazanie pieniędzy za przysłowiowy ?komplet kluczyków?. Nie funkcjonuje ogólnie przyjęta w Polsce umowa kupna-sprzedaży. W związku z tym w 90% przypadków kupujemy samochód od kogoś innego niż od właściciela widniejącego w dowodzie rejestracyjnym. Pośrednik przed zarejestrowaniem auta w Polsce, sam sporządza umowę zakupu z ostatnim właścicielem, co nie jest zgodne z prawdą. W przypadku kontroli krzyżowej nikt nie znajdzie kopii takiej umowy sporządzonej za granicą. Finalny kupujący pojazd w Polsce nie zna historii kolejnych właścicieli samochodu i niestety bierze na siebie odpowiedzialność za historię użytkowania samochodu np. za mandaty. Wyraźnie widać, że decydując się na zakup samochodu używanego lepiej jest zaufać sprawdzonym instytucjom, które biorą na siebie odpowiedzialność za stan sprzedawanego pojazdu a i cena w wielu przypadkach jest konkurencyjna.
Jazda próbna
Przed podjęciem ostatecznej decyzji warto się przejechać. Jeżeli silnik jest nagrzany i chodzi na wolnych obrotach, to opary unoszące się z rury wydechowej powinny być bezbarwne. Niebieski dym może świadczyć o zużyciu prowadnic tłoków lub pierścieni. Jeżeli przejażdżce towarzyszą trzaski, bądź uderzenia, może to być sugestia, że zawieszenie wymaga naprawy. Warto także zwrócić uwagę, czy podczas hamowania, auto nie skręca, bo może to być oznaką poważnych usterek, takich jak wadliwa geometria zawieszenia. Jeżeli doszło do uszkodzenia układu jezdnego, to koszty naprawy mogą być bardzo wysokie. Silnik nie powinien być zabrudzony olejem, o może to wskazywać na nieszczelność instalacji. Obecność opiłków, które można znaleźć na bagnecie, może wskazywać na zatarcie łożyska. Jeżeli z kolei znajdzie się tam krople wody, może to wskazywać na usterkę głowicy lub jej uszczelki. Wymienione elementy silnika lub skrzyni biegów pozwalają przypuszczać, że samochód ma duży przebieg. Świadczyć o tym mogą także ślady zadrapań wycieraczek na przedniej szybie, mocno zużyte pokrycia gumowe na pedałach, wyślizgane i świecące pokrycie kierownicy, wytarta tapicerka fotela kierowcy. Jeżeli auto przeżyło uderzenie w bok to po ściągnięciu uszczelek drzwiowych można będzie zauważyć ślady łączenia blach i obróbki cieplnej. W przypadku wątpliwości warto przebadać ogólny stan auta w stacji kontroli pojazdów. Jest to koszt do ok. 50 zł. – Przed zakupem samochodów z niepewnego źródła, warto także sprawdzić ich rok produkcji. Najlepiej dokonać tego w autoryzowanym serwisie, gdzie każdy rocznik danego modelu ma rozpisany zestaw części zamiennych ? dodaje Agnieszka Zachaj-Zafirow.
Aspekty prawne
Przy zawieraniu umowy należy tak sformułować jej treść, by możliwe były ewentualne roszczenia, jeżeli auto okaże się wadliwe. Nie warto wobec tego zgadzać się na zapis, iż z uwagi na fakt, że stan techniczny samochodu jest znany kupującemu, nie będzie on z tytułu usterek rościł żadnych pretensji. Bardzo istotnym zapisem w umowie jest postanowienie, że w sprawach nie uregulowanych umową zastosowanie mają przepisy kodeksu cywilnego. Warto ponadto upewnić się, że sprzedający posiada uprawnienia konieczne do przeniesienia własności. Potwierdza to dowód rejestracyjny, karta pojazdu, książka serwisowa i faktura zakupu. Warto zbadać czy dany pojazd nie znajduje się w ogólnopolskim rejestrze kradzionych samochodów, bądź czy nie stanowi zastawu bankowego. Zastaw taki, będący zabezpieczeniem udzielanych kredytów i pożyczek, obciąża samochód niezależnie od tego, czyją jest własnością. Warto poprosić o pokazanie polisy ubezpieczeniowej pojazdu oraz oryginału karty pojazdu i porównać numer VIN i numery silnika z numerami znajdującymi się w numerze rejestracyjnym.
Kupując używane auto warto tak zainwestować fundusze, by chociaż część z nich miała szanse zwrócić się przy odsprzedaży auta. Inwestycja w bardzo rzadkie lub mało popularne modele może taką ewentualność wykluczać. A przecież każde auto trzeba będzie kiedyś wymienić na nowsze.
Przejdź na bloga www.blog.finanseosobiste.pl ,
Przejdź do działu Nowe produkty finansowe
Odwiedź inne serwisy grupy www.FinanseOsobiste.pl
www.nieruchomosciowo.biz
www.UbezpieczeniaPoLudzku.pl
www.poznajTFI.pl
www.AlternatywneInwestycje.com